-
Gość odsłony: 1516
Filipek
22 czerwca o 22.20 urodził sie mój kochany synuś. Dostał 10 pkt ważył 3600 i był długi na 57 cm. Nie udało się urodzić naturalnie niestety (za krótka pępowina i spadki tętna), ale najważniejsze że dzidziuś zdrowy. Rodziłam w szpitalu w Łomży to wprawdzie około 140 km od Warszawy, ale było warto. Opieka całego personelu super, warunki też i koszty niskie.
Gość
2009-10-27 o godz. 01:50
GARTULACJE............
MALUSZEK jest sliczny....wazyl i mierzyl tyle co moja corcia....
Pozdrawiamy i ucalowania dla MALENSTWA...
Odpowiedz na pytanie
Reklama
Podobne tematy