Krystyna Pawłowicz na biedę narzekać nie może. 72-latka otrzymuje od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych emeryturę w wysokości około 5 tysięcy złotych. Dodatkowo nadal pracuje jako prawniczka, co sprawia, że jej emerytura będzie rosła. Była posłanka jest obecnie Sędzią Trybunału Konstytucyjnego, za co miesięcznie otrzymuje 23 tysiące złotych.
Kariera Krystyny Pawłowicz
Krystyna Pawłowicz jest jedną z najbardziej charyzmatycznych kobiet na polskiej scenie politycznej. Jako posłanka Prawa i Sprawiedliwości zasłynęła swoją niezależnością i odpornością na presję, nawet ze strony prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Jej kariera w sejmie trwała w latach 2011 - 2019.
Wcześniej, w latach 2007-2011, była członkiem Trybunału Stanu. Obecnie, od 5 grudnia 2019 roku, pełni funkcję Sędzi Trybunału Konstytucyjnego. Cała jej kariera wpływa na wysokość jej emerytury.
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER East News
Majątek Krystyny Pawłowicz
Ponieważ Krystyna Pawłowicz nadal pracuje, jej świadczenie emerytalne stale rośnie. Gazeta "Super Express" szacuje, że kobieta obecnie otrzymuje około 5 tysięcy złotych emerytury. Chociaż nie jest to duża kwota, to biorąc pod uwagę fakt, że jako Sędzia Trybunału Konstytucyjnego zarabia 23 tysiące złotych, jej miesięczne dochody są imponujące.
Osiem lat temu Pawłowicz wypowiedziała się na temat swojego majątku. W 2016 roku, odpowiadając na skargę jednej z emerytek na niską emeryturę, prawniczka odnosiła się do wysokości swojego świadczenia w mediach społecznościowych.
Pani Zosiu, nie zaimponuje mi pani, ja pracuję już 40 lat i jeszcze - jak Bóg da - długie lata pracy przede mną. Długimi okresami pracowałam na dwóch i trzech etatach.
Później napisała, że jej praca była "ciężka i wyczerpująca":
Zazdrości mi pani? Ciężkiej pracy całe życie? Wyczerpującej pracy poselskiej? Z zazdrości chce pani, bym była biedna, chora i zdana na dobroć i łaskawość innych?
W galerii znajduje się wiele memów związanych z Krystyną Pawłowicz.
