"Synowa zaciągnęła do roboty mojego leniwego synka. Jestem z niej dumna"

"Synowa zaciągnęła do roboty mojego leniwego synka. Jestem z niej dumna"

"Synowa zaciągnęła do roboty mojego leniwego synka. Jestem z niej dumna"

Canva.com

"Mój syn Krzysztof odkąd pamiętam był małym leniuszkiem. Z wiekiem przeobraził się w wielkiego pana lenia. Myślałam, że nigdy sobie kobiety nie znajdzie z tak fatalnym charakterkiem. Ale w końcu znalazł miłość życia - piękną Anię. Okazuje się, że Ania w końcu postawiła mojego syna do pionu, bo jak byłam u nich ostatnio na obiedzie, to talerze zmywał aż miło. W końcu ma pełne ręce roboty. Postanowiłam, że wynagrodzę synowej jej upór i metamorfozę mojego synka."

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Prześlij swoją historię na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Ania wprowadziła w życie mojego syna zmiany

Kiedy Ania i Krzysztof się pobrali, zaczęły się zmiany. Początkowo były subtelne. Krzysztof zaczął wstawać wcześniej, pomagać Ani w drobnych sprawach domowych. Nie sądziłam, że to przetrwa, ale z czasem zmiany były coraz bardziej zauważalne.

Pewnego dnia, zaprosili mnie na obiad. Przyjechałam z mieszanką ciekawości i sceptycyzmu, nie wiedząc, czego się spodziewać. Gdy weszłam do ich mieszkania, nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Krzysztof, mój wieczny leń, krzątał się w kuchni, nakrywał do stołu i uśmiechał się, widząc, jak Ania przygotowuje posiłek.

Po obiedzie, zamiast jak zwykle zniknąć w salonie, Krzysztof zaczął zbierać talerze. Patrzyłam na niego w osłupieniu, widząc, jak z wielkim zaangażowaniem wykonuje każde zadanie.

Ania podeszła do mnie i z lekkim uśmiechem powiedziała:

Wiesz, trochę to trwało, ale Krzysztof naprawdę się zmienił. Włożył w to dużo pracy.

W jej głosie była duma. A i ja sama czułam, że widzę coś fascynującego. Mój syn wydoroślał w końcu. Może trochę za późno, ale to i tak lepiej!

Starsza kobieta w okularach Canva

Postanowiłam wynagrodzić synowej wszystko

Wracając do domu, nie mogłam przestać myśleć o tym, jak wielką rolę odegrała Ania w życiu mojego syna. To dzięki niej Krzysztof stał się odpowiedzialnym, pracowitym mężczyzną. Byłam pełna wdzięczności i postanowiłam, że wynagrodzę synowej jej upór i metamorfozę mojego synka.

Kilka dni później, odwiedziłam ich z niespodzianką.

Aniu, chciałam ci coś dać.

Powiedziałam to, wręczając jej elegancko zapakowane pudełko. W środku była bransoletka, którą długo wybierałam, chcąc podkreślić, jak bardzo jestem jej wdzięczna.

To mały symbol mojej wdzięczności za to, co zrobiłaś dla Krzysztofa i naszej rodziny.

Ania od razu mnie przytuliła, a ja poczułam, że jestem spełniona.

Ela

Katarzyna Dowbor z 91-letnią mamą. Internauci zachwyceni: "Piękna kobieta". Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/katarzyna_dowbor_official
Reklama
Reklama