Dorota Zawadzka, znana szerokim rzeszom jako Superniania, ostatnio rozpętała burzę w mediach społecznościowych. Poszło o emeryturę, która wzbudziła wśród internautów niemałe zaskoczenie i wywołała lawinę pytań.
Taką emeryturę dostaje Superniania
Emerytura. To słowo dla wielu osób oznacza czas spokoju, lenistwa i sielanki. To magiczna wizja złotego wieku, kiedy w końcu można odpocząć po długich latach ciężkiej pracy, leżąc do góry brzuchem i nie martwiąc się o nic. Choć dla niektórych emerytura to istny raj na ziemi, dla innych może być tematem, który wzbudza niepokój i frustrację.
Ostatnio swoimi refleksjami dotyczącymi emerytury postanowiła podzielić się Dorota Zawadzka, która przez lata zaskakiwała widzów swoimi niekonwencjonalnymi metodami wychowawczymi w popularnym programie telewizyjnym jako Super Niania.
Jednym, krótkim wpisem na Facebooku rozpętała burzę w mediach społecznościowych, rzucając nowe światło na niuanse polskiego systemu emerytalnego.
Póki co dostałam 220 złotych podwyżki emerytury, co daje mi 1655 złotych każdego 20. Szaleństwo! Na co to wydawać? Chyba będę odkładać na stare lata.
- napisała, okraszając całość roześmianymi do łez emotikonami.