"Teściowa wyrzuca resztki jedzenia przez okno. Ostatnio to już bardzo przesadziła"

"Teściowa wyrzuca resztki jedzenia przez okno. Ostatnio to już bardzo przesadziła"

"Teściowa wyrzuca resztki jedzenia przez okno. Ostatnio to już bardzo przesadziła"

Canva

"Teściowa nie przyjmuje do siebie tłumaczeń, że wyrzucanie przez okno resztek jedzenia jest pod wieloma względami złe. Mówi, że nie można marnować jedzenia, a jak wyrzuci przez okno, to jakieś zwierzątko z tego skorzysta. W efekcie takiego jej myślenia pod blokiem pałętają się szczury, a psy podtruwają się spleśniałymi wędlinami. Ale to nie wszystko, co robi moja teściowa. Ostatnio to już naprawdę przesadziła, aż się zagotowałam".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Teściowa notorycznie wyrzuca przez okno resztki jedzenia

Wraz z mężem tłumaczymy mojej teściowej, że to absolutnie nie jest dobrym zwyczajem wyrzucanie przez okno resztek jedzenia. Ja rozumiem wpojoną niechęć do marnowania jedzenia, ale da się to rozwiązać w inny sposób. Teściowa też mówi, że to również dla dobra głodnych zwierzątek, bo sobie pojedzą. Najbardziej denerwuje mnie to, że nie da się teściowej przetłumaczyć, że takie resztki zwierzętom szkodzą.

Po pierwsze ściąga to szczury, które gdy zaczynają mieszkańcom przeszkadzać, to są trute w trakcie deratyzacji i przed śmiercią przechodzą męczarnie. Po drugie takie skrawki wędlin składają się niemal wyłącznie ze składników szkodliwych dla zwierząt! Często zjadają to psy, a potem chorują. Nieraz takie poczęstunki z okna są przyczyną poważnych zatruć, nawet kończących się śmiercią zwierzęcia. A wyrzucone kości, to już po prostu rosyjska ruletka, czy utkną zwierzęciu w przewodzie pokarmowym, czy też nie.

Zobacz także: "Dziecko sąsiadów tak tupie mi nad głową, że mam już dość. Sąsiadka w kółko ma tę samą odzywkę"

Obgryzione kości leżące na tależu. Canva

No i jeszcze teściowa często rozrzuca pod żywopłotem stary, często spleśniały chleb dla gołębi. A już tak dużo trąbi się na temat, że ptaki absolutnie nie mogą jeść chleba! Tłumaczyliśmy jej z mężem, jakie to powoduje kalectwa wśród ptaków. Dostają one zwyrodnień o nazwie "anielskie skrzydło" i że to wbrew nazwie nie oznacza nic innego niż tylko cierpienie dla ptaka.

Ostatnio opowiadaliśmy teściowej o znacznie lepszych sposobach na nie marnowanie żywności. Zaczęliśmy od tego, że po prostu można kupować mniej, lepiej planować posiłki i przez to zakupy. A jeżeli już zostanie, to można mrozić lub przekazywać nadmiar żywności różnym fundacjom. Zawsze też można z pozostałości dania skomponować nowe danie, na przykład jakiś jednogarnkowy miks. Wystarczy tylko trochę pomysłowości.

Ostatnio teściowa to już naprawdę przesadziła

Kiedy już tak porozmawialiśmy z teściową na poważnie, to przez chwilę wydawało mi się, że coś może już w jej głowie zaczyna się otwierać, coś zaczyna do niej docierać, zmieniać się, że zaczyna wierzyć, że może być jednak inaczej, niż ona przez lata myślała. Ale okazuje się, że się myliłam.

Wczoraj byłam zawieźć leki dla teściowej i poprosiła mnie, żebym wyprowadziła jej Pimpka na spacer, bo ją nogi bolą. Nie ma problemu, bardzo lubię pieski. Wyszliśmy z Pimpkiem i chodziliśmy sobie wokół bloku i troszkę dalej. Gdy już wracaliśmy i zbliżaliśmy się do klatki, to ujrzałam, że na trawniku jest coś porozrzucane. Podeszłam bliżej i zobaczyłam skrawki wędlin — oczywiście pod oknem teściowej! Nagle Pimpek rzucił się na jeden z tych kawałków, ale na szczęście udało mi się wyciągnąć obślizgłą szynkę z jego pyska. W momencie, kiedy wyprostowywałam się, to poczułam, jak dostałam w głowę czymś miękkim. Patrzę, a to poturlał się ode mnie kawałek podgniłej, zielonej kiełbasy. Teściowa chciała skorzystać z mojej nieobecności i pozbyła się przez okno zepsutych resztek jedzenia. Oj jak się zdenerwowałam, aż się zagotowałam! Wzięłam Pimpka pod pachę i ekspresem wbiegłam do mieszkania. No i oczywiście pokłóciłam się z teściową. Nic nasze rozmowy nie dały. Kompletnie nic!

Katarzyna

Czy dokarmianie zwierząt resztkami jedzenia jest dobrym, czy złym pomysłem?

Zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Jakie fryzury odmładzają? 5 głównych zasad dla kobiet po 50 roku życia. 15 modnych przykładów. Zobacz galerię!
Źródło: instagram.com/03_18_bea_ger_
Reklama
Reklama