Jaro Kaczyński po raz kolejny wywołał awanturę. Tym razem do przepychanek doszło pod "Schodami Smoleńskimi" w miesięcznicę smoleńską. Przeróbka tej awantury z muzyczką z "Familiady" to sztos.
Jarosław Kaczyński nie może się odnaleźć w nowej rzeczywistości
Jarosław Kaczyński po wyborach parlamentarnych, które odbyły się 15 października, obudził się w zupełnie nowej Polsce. A gdy 13 grudnia Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica utworzyły nowy rząd, to już w ogóle przeszło ludzkie pojęcie!
Starszy pan jest zaskoczony np. tym, że marszałkiem Sejmu nie jest już jego serdeczna koleżanka, Elżbieta Witek z PiS i nie może zrobić reasumpcji głosowania, kiedy mu się podoba. Jednak prezesowi PiS chyba najtrudniej jest pogodzić się z tym, że teraz nikt i nic nie odgradza go od zwykłych obywateli.
Jarosław Kaczyński niedawno wywołał dymy pod Sejmem, gdy razem z Mateuszem Kamińskim i Macieje Wąsikiem próbowali wejść do budynku i doszło do przepychanek ze Straż Marszałkowską. Z kolei w niedzielę 10 marca 74-latek po raz kolejny wywołał dymy!
Jaro Kaczyński wywołał dymy pod "Schodami Smoleńskimi"!
W niedzielę 10 marca odbywała się kolejna miesięcznica smoleńska. Tego dnia Jarosław Kaczyński jak zwykle razem z kolegami ze swojej partii poszedł na plac Piłsudskiego upamiętnić ofiary katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. Prezesowi PiS towarzyszyli Mariusz Kamiński, Maciej Wąsik, Ryszard Czarnecki, Antoni Macierewicz, czy Mariusz Błaszczak.
Jednak od stycznia miesięcznice smoleńskie odbywają się bez asysty policji i służb mundurowych, a to oznacza, że prezes jest skazany tylko na siebie. Pod Pomnikiem Smoleńskim w tym samym czasie znaleźli się kontrmanifestanci.
Tego dnia pod słynnymi Schodami Smoleńskimi doszło do awantury i przepychanek! Prezesa na początek rozsierdził widok transparent z napisem "Kłamstwo Smoleńskie", "Tylko tyle wam zostało" i "Kierunek Wronki towarzysze".
Gdy prezes PiS podszedł pod pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku, manifestanci krzyczeli do niego: "Do więzienia!", "Będziesz siedział" i "zabiłeś brata!".
Jednak apogeum nastąpiło, gdy Jarosław Kaczyński dostrzegł pod słynnymi Schodami Smoleńskimi wieniec z napisem:
Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który, ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski. Stop kreowaniu fałszywych bohaterów!
Prezes rzucił się pogoń, by zrzucić ten wieniec i właśnie wtedy doszło do przepychanek, które można zobaczyć na poniższym wideo.
???
Awantura na miesięcznicy smoleńskiej. Jarosław Kaczyński i inni politycy PiS chcieli zabrać sprzed pomnika na pl. Piłsudskiego wieniec uderzający w Lecha Kaczyńskiego. Doszło do przepychanek @FAKT24PL pic.twitter.com/GAY9aMUnG4— Piotr Drabik (@piotrdrabik) March 10, 2024
Jaro Kaczyński — dymy, Schody Smoleńskie, Familiada, wideo
Internauci nie byliby sobą, gdy przepychanki Jarosława Kaczyńskiego pod pomnikiem "Schodów Smoleńskich" nie wywołały u nich zabawnych skojarzeń. Michał Marszał z "Tygodnika Nie" do tego wideo dodał muzyczkę z "Familiady". Dzięki takiemu "combo" to wideo nabrało zupełnie nowego znaczenia!
W galerii więcej zdjęć z tej awantury!