"Brat oddał mamę do domu starców. Nawet nie zapytał mnie, czy się nią zaopiekuję"

"Brat oddał mamę do domu starców. Nawet nie zapytał mnie, czy się nią zaopiekuję"

"Brat oddał mamę do domu starców. Nawet nie zapytał mnie, czy się nią zaopiekuję"

Canva.com

"Wyjechałam 6 lat temu do Szwecji, aby zarobić trochę pieniędzy na dom. Chciałam coś w życiu osiągnąć, więc miałam spore ambicje, aby jak najwięcej zarobić. W Polsce zostawiłam mamę z bratem. Wtedy nie chorowała, ale dwa lata później przeszła zawał i porażenie mięśni. Musiała leżeć w łóżku i korzystać z pomocy innych, by jakkolwiek żyć. Brak na początku dzwonił do mnie codziennie, ale głównie po to, abym wysłała trochę pieniędzy na leki, zabiegi i opatrunki. Zawsze pomagałam. Później straciliśmy kontakt praktycznie. Przyjechałam do Polski i od sąsiadek dowiedziałam się, że mama jest roku jest w domu starców. Byłam wściekła."

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Nie mogłam być przy najbliższych

Bardzo tego żałuję, ale nie mogłam się zająć mamą, gdy tego najbardziej potrzebowała. Pracowałam na długim kontrakcie przez kilka lat, ale wierzyłam, że skoro wysyłam bratu pieniądze do Polski, to zajmie się mamą najlepiej jak będzie umiał. A on potrafił tylko... oddać ją do domu starców, aby mieć spokój. Przez wiele miesięcy sam za to bawił się ze swoją konkubiną na urlopie nad morzem, w klubach, roztrwaniał moje pieniądze, chociaż miały być na mamę. Oddał ją i jak się okazało, całkiem o niej zapomniał.

Prosto z jej domu pojechałam do domu starców. Tam dowiedziałam się, w jakim stanie jest mama. Była smutna i niechętna na cokolwiek. Ale gdy mnie zobaczyła, to od razu się uśmiechnęła. Nawet powiedziała mi, że czekała na mnie. Bałam się, że to będą nasze ostatnie chwile, ale póki co mama ma się dobrze. Obiecał jej, że ją zabiorę do siebie, teraz czekamy na dokumenty i z pewnością nie pozwolę, aby mama odchodziła w samotności, gdy nadejdzie ten czas.

Czarno-białe zdjęcie starszej kobiety Pixabay

Brat czyha na majątek po mamie

Udało mi się też spotkać z bratem. Niestety, nic sobie z tego nie robił, że oddał mamę. On uważa, że to najlepsza decyzja i on niczego nie żałuję. Zabolały mnie te słowa. Poprosiłam go, więc żeby oddał mi pieniądze, które wysyłałam dla mamy, gdy ona była już w domu starców...

Ech, żebyście jego minę zobaczyli. Tylko się roześmiał i powiedział mi, że jemu też coś się od życia należy, więc zapłaciłam mu za te lata, w których zajmował się matką. Taki oto pomysł na biznesik sobie wymyślił. Odpuściłam mu, ale i tak nigdy mu nie wybaczę.

Najbardziej zabolało mnie to, że on tylko myśli, kiedy mama odejdzie, bo on chce dostać połowę majątku po mamie... Jakby to było najważniejsze.

Nawet nie zapytał, jak ona się czuje. Wstyd, że to mój brat.

Magda

To już 12 lat od śmierci Whitney Houston! Tych 5 rzeczy na pewno o niej nie wiesz, a powinieneś. Zobacz galerię
Źródło: imago stock&people/Imago Stock and People/East News
Reklama
Reklama