Kamil Labudda, który w sieci znany jest jako "Budda" przebrał się za seniora i włożył do puszki wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 100 tysięcy złotych. Mężczyzna przez cały ten czas utrzymywał, że zbierał pieniądze przez 3 lata, by móc przekazać ogromną sumę. Później na Instagramie ujawnił się i pokazał swoją charakteryzację. To nie pierwszy raz, kiedy to w nietypowy sposób pomógł innym.
Budda był seniorem z rekordową wpłatą na WOŚP
W niedzielę wieczorem, kraj obiegła informacja, że anonimowy darczyńca włożył do puszki wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 100 tysięcy złotych. Filantrop utrzymywał, że jest seniorem, a pieniądze zbierał przez 3 lata, by móc dać równą kwotę na konto fundacji. Przez to były potrzebne dwie puszki, aby móc pomieścić hojny datek seniora.
Teraz się okazuje, że to wcale nie był anonimowy senior, ale Budda, czyli jeden z najpopularniejszych polskich YouTuberów, który według szacunków portalu Biznes Insider Polska zarabia około 15 milionów złotych rocznie. Mężczyzna już niejednokrotnie pomagał innym w nietypowy sposób. Poniżej znajdziesz tematyczne nagranie, które on sam umieścił na Instagramie.
Instagram.com/budda.7
Budda pomaga innym
Mężczyzna rozpoczął swą działalność charytatywną od przekazania 3 tysięcy złotych, ubrań i koniecznych rzeczy bezdomnemu, by mógł zacząć życie od nowa. Później jako anonimowy darczyńca podrzucił 100 tysięcy złotych i słodycze do jednego z podkarpackich domów dziecka. Kiedy o sprawie zrobiło się głośno, ujawnił swą tożsamość.
Później tankował ludziom samochody i rozdał kilka swoich drogich luksusowych aut swoim fanom, a transmisja z tego wydarzenia była rekordowo wysoka na polskim YouTube. Teraz było podobnie.
Mężczyzna dorobił się nie tylko prowadząc swe konto w mediach społecznościowych, ale też ma własną markę odzieżową, działa na rynku fotowoltaiki i posiada własny tor kartingowy pod Krakowem. W galerii znajdziesz więcej jego zdjęć. Warto!
