"Żona woli słodkie pieski i nawet nie myśli o bąbelku. Śmieje się z tego, że chcę być ojcem"

"Żona woli słodkie pieski i nawet nie myśli o bąbelku. Śmieje się z tego, że chcę być ojcem"

"Żona woli słodkie pieski i nawet nie myśli o bąbelku. Śmieje się z tego, że chcę być ojcem"

Canva.com

"Mam 35 lat, a moja Klara - 28 lat. Różni nas kilka lat, ale przyrzekała mi przed ślubem kościelnym, że będziemy mieli dzieci - całą gromadkę, jeśli tego chcę i, że będzie najlepszą mamą! A tu nici z tego, jak widzę! Zamiast śpioszków dla dziecka, nowe sweterki dla Fafika. A ja chciałbym w końcu przytulić dziecko, zobaczyć, jak śpi w nocy i wyjść z nim na spacer po parku. A teraz co? Smycz w dłoń i co najwyżej jogging z psem... Wiem, że przyrzekałem miłość, że będę kochał na dobre i na złe, ale coraz częściej mam ochotę zostawić moją niedojrzałą małżonkę kłamczuszkę..."

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Wymarzona, ta jedyna

Chciałem mieć młodszą żonkę, to i mam co mam. Piękna jest, nie powiem, inteligentna, ale za nic w świecie nie mogę jej przemówić, że chciałbym w końcu, aby była w ciąży i urodziła nam synka lub córeczkę. Kumple mówią, że to dziwne, że może ma kogoś innego, a ze mną jest dla kasy. Ale ja wiem, że to nieprawda.

Ona po prostu jest zakochana w psim dziecku - małym Fafiku, którego przytargała ze schroniska. Ach, młodość. Zamiast instynktu macierzyńskiego, troska o psie sprawy. Zamiast kupować śpioszki, ubranka słodkie na malucha, to my chodzimy do zoologicznego i kupujemy drogie sweterki, smyczki, zabawki i posłania dla psa. Mam tego coraz bardziej dość. Ale nie wiem, jak przemówić jej do rozsądku.

Uśmiechnięta kobieta w kapeluszu siedzi na schodach. Canva

Psi ojciec ze mnie jak się patrzy...

I tak dzień za dniem mija, a ja o poranku biegam z psem w ramach treningu, bo oczywiście moja żoneczka lubi się wyspać. Ja nawet lubię Fafika, uważam, że dobrze zrobiliśmy ratując go przed bezdomnością, ale czy to coś złego, że chcę kochać i mieć dziecko? Dziecko z kobietą, której ufam i czuję, że moglibyśmy mieć cudowną rodzinę. To jest takie męczące już.

Coraz częściej myślę o tym, aby ją zostawić. Za każdym razem, gdy podejmuję rozmowę o dziecku, odsuwa się ode mnie i mówi, że ona ma czas. Wypominam jej, że obiecała mi rodzinę po ślubie, że będziemy się cieszyć wspólnie jej macierzyństwem, ale ona już całkowicie zmieniła swój pogląd na to. Cały czas śmieje się ze mnie i dogaduje, że nie chce mieć dzieci, że psy są lepsze w codziennej opiece. Widzę, że coś się zmieniło między nami, bo ja sam coraz rzadziej mam ochotę, aby spędzać z nią i psem czas. Mam pewien żal do żony, bo nie tak miało być i czuję się oszukany.

Romek

Kiedy ich mama zobaczyła je pierwszy raz, myślała, że ktoś podmienił jej dziecko. Dziś mają 7 lat!
Źródło: instagram.com/black_n_white_twins/
Reklama
Reklama