Kobieta do żony głodnego i marznącego Mariusza: "Pani mąż zatruł mi 6 lat"

Ciąg dalszy zamieszania wokół Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika

Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński 9 stycznia zostali osadzeni w areszcie. Ich żony od początku aresztowania martwiły się o warunki, w jakich przebywają mężowie. Między innymi Barbara Kamińska skarżyła się, że jej mąż marznie, bo w celi nie ma ogrzewania oraz że Mariusz Kamiński w ramach protestu odmawia spożywania jedzenia.

Barbara Kamińska i Roma Wąsik wzięły też udział w konferencji w pałacu prezydenckim. Stanęły tam w obronie byłych już posłów PiS-u, którzy zostali osadzeni za niedopełnienie obowiązków i za nadużycie uprawnień w "aferze gruntowej".

Sytuacja ta mocno oburzyła czytelniczkę Wyborcza.pl, która wystosowała do redakcji emocjonujący list.

Michal Zebrowski/East News

Czytelniczka zwraca się do Barbary Kamińskiej: "Pani mąż zatruł mi 6 lat"

W swoim liście czytelniczka z żalem opisuje, co spotkało ją i jej męża, który jest lekarzem. Winą obarcza właśnie byłych posłów i szefów CBA:

Mężowie tych pań są sprawcami nie tylko głośnych afer politycznych, ale i tragedii zwykłych ludzi, którzy zupełnie nieintencjonalnie znaleźli się w kręgu ich działalności i wpływu.

Kobieta zaznacza, że w ogóle nie współczuje Kamińskiej i Wąsik:

Zbolałe kobiety błagające o uwolnienie swoich bohaterskich mężów... Pomijając kontekst polityczny całej sytuacji, nie współczuję paniom zupełnie, ponieważ także kiedyś byłam żoną, którą zupełnie nieoczekiwanie dotknęły działania pana Kamińskiego jako szefa CBA...

Czytelniczka opisuje w liście, jak to jej mąż oraz jego koledzy musieli walczyć z niesłusznymi oskarżeniami. Mężowi kobiety zarzucono poświadczenie nieprawdy, a jego kolegom przyjmowanie korzyści majątkowych. Ostatecznie po 6 latach udowodnili swoją niewinność.

Powiedziałabym paniom, co znaczą dziesiątki nieprzespanych nocy, kiedy to rodzą się w głowie wizje rodem z Kafki - że przecież skoro fałszywie system oskarża, to i bezpodstawnie może skazać.

W pewnym momencie czytelniczka bezpośrednio zwróciła się do Barbary Kamińskiej:

Pani Kamińska, Pani mąż zatruł mi sześć lat. Myślała Pani o tym?

Opisuje też konsekwencje niesłusznych oskarżeń:

Czy myślała Pani o pacjentach doktora Garlickiego, o którym - po dochodzeniu Pani męża - minister Ziobro powiedział: "Już nikt nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie"? O tych, którzy nie doczekali się na przeszczep, bo ich rodziny bały się lekarzy zabójców? Pani mąż i jego kolega na parę lat pogrzebali polską transplantologię.

Na zakończenie jeszcze raz podkreśliła, że nie jest jej żal Kamińskiej i Wąsik:

Nie żal mi więc pań, których mężowie jak demiurgowie pisali ludziom życiorysy. I nie zapomnę.

W galerii prezentujemy memy dotyczące strajku głodowego Mariusza Kamińskiego.