Andrzej Duda chciał pomóc Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi, by Ci nie zostali aresztowani. Jednak kiedy prezydent pospieszył do samochodu, by odjechać z Belwederu, to okazało się, że autobus zablokował wyjazd, przez co nie udało mu się pomóc. Całe zajście podsumował jako działanie bezprawne.
Andrzej Duda rzucił się do pomocy Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi
Prezydent Polski, Andrzej Duda, kiedy dowiedział się, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani i oglądają świat zza metalowych krat, to postanowił rzucić się z pomocą dla obu polityków. Właśnie dlatego pospieszył do samochodu, by wrócić z Belwederu do Pałacu Prezydenckiego.
Jednak przeszkodził mu autobus komunikacji miejskiej, który zastawił wyjazd. Przez to nie udało się Andrzejowi Dudzie pomóc Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi. O całej sprawie opowiedziała Grażyna Ignaczak-Bandych w rozmowie z Radiem Zet:
Kiedy pan prezydent został poinformowany o tym, co dzieje się w Pałacu, chciał natychmiast wracać, a wyjazd z Belwederu został zastawiony autobusem komunikacji miejskiej
Sam Andrzej Duda też skomentował całe zajście. Jak? O tym także polska urzędniczka państwowa:
Reakcja pana prezydenta była taka, że to jest działanie bezprawne, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik będą pierwszymi więźniami politycznymi i że to jest kara za to, że panowie ministrowie w czasach, kiedy kierowali CBA, wykryli aferę korupcyjną na szczytach państwa, gdy premierem był Donald Tusk. Tusk taką zemstę zapowiedział i takiej zemsty dokonał
Prezydencki minister Wojciech Kolarski był na miejscu w Belwederze wraz z Prezydentem. Całą tą sprawę w rozmowie z Radiem Zet skomentował tak:
Gdy tylko prezydent dowiedział się telefonicznie od szefowej Kancelarii Prezydenta Grażyny Ignaczak-Bandych o tym, że ministrowie Kamiński i Wąsik zostali zatrzymani, zdecydował o natychmiastowym powrocie. Tyle że przez dłuższy czas nie mogliśmy opuścić Belwederu, bo wyjazd blokował autobus miejski, stojący na światłach awaryjnych. Jestem przekonany, że to była celowa akcja
Rafał Trzaskowski komentuje słowa Wojciecha Kolarskiego
Prezydent Warszawy postanowił opublikować wpis na portalu "X" (czyli dawnym Twitterze), aby móc skomentować ostatnie wydarzenia. W nim napisał:
Komunikacja miejsca @warszawa. Zawsze do usług. Spisek? Naprawdę?
Jak można zobaczyć na górnej grafice, polityk dodał także zdjęcie, z którego wynika że przeważająca większość warszawiaków jest zadowolona z ich komunikacji miejskiej.
Do sprawy odniósł się też inny polityk Marek Borowski, który na Twitterze napisał:
Blokujący Belweder autobus stał po prostu na czerwonym świetle i gdy światła się zmieniły - odjechał, kończąc blokadę. Koniecznie trzeba sprawdzić, czy ktoś ręcznie nie manipulował światłami?"
Co Ty o tym sądzisz?
W galerii znajdziesz, jak Jarosław Kaczyński i spółka koczują przy areszcie.