Andrzej ruszył na ratunek zatrzymanemu Mariuszowi i Maciejowi. Przeszkodził mu... autobus!

Andrzej ruszył na ratunek zatrzymanemu Mariuszowi i Maciejowi. Przeszkodził mu... autobus!

Andrzej ruszył na ratunek zatrzymanemu Mariuszowi i Maciejowi. Przeszkodził mu... autobus!

Canva Jakub Szymczuk/Associated Press/East News

Andrzej Duda chciał pomóc Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi, by Ci nie zostali aresztowani. Jednak kiedy prezydent pospieszył do samochodu, by odjechać z Belwederu, to okazało się, że autobus zablokował wyjazd, przez co nie udało mu się pomóc. Całe zajście podsumował jako działanie bezprawne.

Reklama

Andrzej Duda rzucił się do pomocy Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi

Prezydent Polski, Andrzej Duda, kiedy dowiedział się, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani i oglądają świat zza metalowych krat, to postanowił rzucić się z pomocą dla obu polityków. Właśnie dlatego pospieszył do samochodu, by wrócić z Belwederu do Pałacu Prezydenckiego.

Jednak przeszkodził mu autobus komunikacji miejskiej, który zastawił wyjazd. Przez to nie udało się Andrzejowi Dudzie pomóc Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi. O całej sprawie opowiedziała Grażyna Ignaczak-Bandych w rozmowie z Radiem Zet:

Kiedy pan prezydent został poinformowany o tym, co dzieje się w Pałacu, chciał natychmiast wracać, a wyjazd z Belwederu został zastawiony autobusem komunikacji miejskiej

Sam Andrzej Duda też skomentował całe zajście. Jak? O tym także polska urzędniczka państwowa:

Reakcja pana prezydenta była taka, że to jest działanie bezprawne, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik będą pierwszymi więźniami politycznymi i że to jest kara za to, że panowie ministrowie w czasach, kiedy kierowali CBA, wykryli aferę korupcyjną na szczytach państwa, gdy premierem był Donald Tusk. Tusk taką zemstę zapowiedział i takiej zemsty dokonał

Prezydencki minister Wojciech Kolarski był na miejscu w Belwederze wraz z Prezydentem. Całą tą sprawę w rozmowie z Radiem Zet skomentował tak:

Gdy tylko prezydent dowiedział się telefonicznie od szefowej Kancelarii Prezydenta Grażyny Ignaczak-Bandych o tym, że ministrowie Kamiński i Wąsik zostali zatrzymani, zdecydował o natychmiastowym powrocie. Tyle że przez dłuższy czas nie mogliśmy opuścić Belwederu, bo wyjazd blokował autobus miejski, stojący na światłach awaryjnych. Jestem przekonany, że to była celowa akcja

niebieska grafika i napisy twitter.com/trzaskowski_

Rafał Trzaskowski komentuje słowa Wojciecha Kolarskiego

Prezydent Warszawy postanowił opublikować wpis na portalu "X" (czyli dawnym Twitterze), aby móc skomentować ostatnie wydarzenia. W nim napisał:

Komunikacja miejsca @warszawa. Zawsze do usług. Spisek? Naprawdę?

Jak można zobaczyć na górnej grafice, polityk dodał także zdjęcie, z którego wynika że przeważająca większość warszawiaków jest zadowolona z ich komunikacji miejskiej.

Do sprawy odniósł się też inny polityk Marek Borowski, który na Twitterze napisał:

Blokujący Belweder autobus stał po prostu na czerwonym świetle i gdy światła się zmieniły - odjechał, kończąc blokadę. Koniecznie trzeba sprawdzić, czy ktoś ręcznie nie manipulował światłami?"

Co Ty o tym sądzisz?

W galerii znajdziesz, jak Jarosław Kaczyński i spółka koczują przy areszcie.

74-letni Jaro okupuje areszt, gdzie wypoczywają Maciek i Mariusz. "Niebywały skandal" - mówi kociarz
Źródło: Instagram.com/make_life_harder
Reklama
Reklama