"Dantejskie sceny na moim weselu. Pan młody nie trafił do naszego łoża"

"Dantejskie sceny na moim weselu. Pan młody nie trafił do naszego łoża"

"Dantejskie sceny na moim weselu. Pan młody nie trafił do naszego łoża"

Canva

"Miałam mieć weselicho, że hej, klękajcie narody. No i miałam weselicho, że hej, ale nie pod takim względem, jaki sobie przewidziałam. Okazało się bowiem, że mój mąż doprowadził się do takiego stanu, że pomylił pokoje i o mały włos mnie nie zdradził. Kilka godzin po tym jak wzięliśmy ślub, nasze małżeństwo wisiało na włosku".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu. 

To miało być wesele, które zapamiętam i zapamiętałam

Marek miał być tym jedynym do końca mojego życia i mam nadzieję, że taki będzie, chociaż nie mam takiej pewności po tym, co przeżyłam na swoim weselu, ale zacznę może od początku.

Byliśmy w związku, tak ja myślę, że ponad 3 lata będzie, gdy Marek wreszcie się mi oświadczył. Przyznam się szczerze, że byłam bardzo zadowolona, że wreszcie sformalizujemy nasz związek i będziemy razem na zawsze. Szybko zorganizowaliśmy sobie wystrzałową imprezę, na którą zaprosiliśmy ponad 200 osób. Na szczęście termin nie był odległy, bo akurat ktoś zrezygnował, a ja też znałam koleżankę, która tam pracuje i się szybko udało.

Na wesele przygotowaliśmy mnóstwo świetnych niespodzianek. Goście bawili się naprawdę świetnie, a to dlatego, że było bardzo wiele różnych atrakcji, ale nie będę zdradzać zbyt wiele, tylko dodam, że alkohol lał się strumieniami.

Pan młody obejmuje pannę młodą Canva

Mój przyszły mąż przesadził

Powiedziałam Markowi, że to nasz dzień i powinniśmy bawić się tak, jakby jutra miało nie być i taj też uczyniliśmy. Nie sądziłam jednak, że mój partner weźmie sobie te słowa aż tak bardzo do serca.

Bardzo szybko więc znacząco przesadził. I to tak bardzo znacząco, że w takim stanie to go jeszcze nie widziałam. Z jednej strony, fajnie, że się dobrze bawił, ale z drugiej, czułam, że to się wszystko źle skończy, mimo że na razie nic nie wskazywało na to, że zacznie się skandal.

Cała sytuacja rozpoczęła się od momentu, gdy się ściemniało i mieliśmy iść na noc poślubną do pokoju, aby wiadomo co, wiadomo z kim. Powiedziałam już mężowi nasz numer pokoju, a on do mnie, żebym się przygotowała i on przyjdzie za kilkanaście minut. Tak też zrobiłam.

Gdy minęła godzina, a potem dwie, a ja sama w tym gorsecie leżałam na łóżku, wkurzyłam się i postanowiłam pójść spać. Dopiero więc rano dowiedziałam się o tym, co się odwaliło. Mój mąż pomylił pokoje i piętra, i pijany poszedł do pokoju siostry. Gdy ogarnął się, że to nie ja, zaczął ją krytykować i krzyczeć, żeby zabrać prostytutkę, bo on ma żonę. Koniec końców padł tam na łóżko i już go nie budzili do rana.

No i taką ja świetną miałam noc poślubną. Fantastyczną po prostu...

Ewelina

Ewa i Kamil Stoch wskoczyli w góralskie stroje i pohasali na weselu. Fani: "Super wyglądacie". Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/kamilstochofficial
Reklama
Reklama