W piątek ktoś w Łodzi zostawił samochód na ulicy, w której zapowiadano wylewanie betonu. To nie przeszkodziło robotnikom, którzy wylali beton dokoła i w ten sposób "zabetonowali samochód", a auto stało się hitem sieci. Auto już co prawda zniknęło z miejsca, ale memy pozostały! W galerii zebraliśmy najlepsze z nich!
Samochód zabetonowany w Łodzi stał się hitem sieci!
Na mieszkańców, ale i odwiedzających Łódź w ten weekend czekała nie lada atrakcja. W piątek 3 listopada jeden z łódzkich kierowców, pomimo licznych ostrzeżeń, nie zabrał swojego samochodu z miejsca, w którym zaplanowane było wylewanie betonu.
Dla ekipy wykonującej prace nie było to jednak problemem. Samochód został zabezpieczony i otoczono go betonem. Do całej sytuacji doszło na ulicy Legionów 51 w Łodzi.
Facebook.com/LDZ Zmotoryzowani Łodzianie
Przed zabetonowaniem samochodu Strażnicy Miejscy wystawili mandat kierowcy i zostawili go w samochodzie. Sytuację opisał profil na Facebooku profil LDZ Zmotoryzowani Łodzianie.
Internauci komentowali, że przecież można było odholować samochód przed wykonaniem robót, jednak miejski radny z Platformy Obywatelskiej Mateusz Wasalek twierdzi, że nie dało się tego zrobić.
Nie dało się. Nie ma podstaw prawnych ku temu. Nie pierwszy i nie ostatni taki. Nie tylko w Łodzi
— napisał w komentarzu.
Profil relacjonował również cały proces wylewania betonu.
Samochód, beton, Łódź — MEMY!
Nie trzeba było długo czekać na to, aż zabetonowany samochód w Łodzi stał się hitem sieci i viralem!
Mem roku ogólnopolski się szykuje
To będzie nasz nowy łódzki pomnik, taki nasz lokalny miś :D
Kiedy chciałeś tylko zaparkować, ale stałeś się viralem ;D
- komentowali internauci na Facebooku.
Zabetonowany samochód stał się bohaterem licznych memów i pobudził wyobraźnię fanów. Samochód doczekał się tak ogromnej sławy, że stał się nawet lokalną atrakcją — mieszkańcy Łodzi i odwiedzający to miasto przyjeżdżali na miejsce, by zobaczyć ten swoisty pomnik na żywo i zrobić sobie z nim zdjęcie.
W niedzielę 5 listopada zabetonowany w Łodzi samochód zniknął. W dodatku zniknął w tak samo tajemniczych okolicznościach, w których się pojawił!
Mieszkańcy o drugiej w nocy słyszeli hałas, a potem okazało się, że auto odjechało. Sądzę, że to mógł być właściciel. Ta osoba podłożyła znaki U-21, które znalazła na budowie, pod koła. Po to, aby samochód mógł wyjechać
– mówił w rozmowie z portalem Wyborcza.pl Jarosław Kostrzewa z "LDZ Zmotoryzowani Łodzianie".
To wywołało z kolei kolejne memy na temat zniknięcia zabetonowanego samochodu w Łodzi! Zebraliśmy najlepsze memy w galerii!