"Kiedy śpię, mąż robi w łóżku COŚ TAKIEGO. Gdy się zbudziłam, nie mogłam uwierzyć własnym oczom"

"Kiedy śpię, mąż robi w łóżku COŚ TAKIEGO. Gdy się zbudziłam, nie mogłam uwierzyć własnym oczom"

"Kiedy śpię, mąż robi w łóżku COŚ TAKIEGO. Gdy się zbudziłam, nie mogłam uwierzyć własnym oczom"

Canva

„Tego zupełnie się nie spodziewałam! Jeszcze przed ślubem ustaliliśmy między sobą pewne zasady pożycia małżeńskiego, których obydwoje mieliśmy przestrzegać. Choć ja nie robię nigdy niczego poza tym, na co zgodnie przystaliśmy, mój mąż niestety postanowił zlekceważyć nasze ustalenia. Gdy ostatnio zbudziłam się w nocy, nie mogłam uwierzyć własnym oczom!”

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu. 

Ustaliliśmy pewne zasady

Niektórzy mówią, że zasady są po to, żeby je łamać. Ja tak nie uważam. Pod żadnym pozorem nie przechodzę przez pasy na czerwonym świetle, ani nie przekraczam dozwolonej prędkości, gdy prowadzę samochód. W szkole również nie ściągałam i nie pozwalałam innym przepisywać niczego ode mnie. Moim zdaniem przyjęte normy i reguły to świętość.

Byłam pewna, że mój mąż tak samo jak ja należy do osób prawych i przyzwoitych. Okazuje się jednak, że żyłam w błędzie! Jeszcze przed ślubem ustaliliśmy między sobą pewne zasady pożycia małżeńskiego, których obydwoje mieliśmy przestrzegać. Mija już rok, odkąd powiedzieliśmy sobie sakramentalne „tak”, a ja nie mogę uwierzyć, że przez cały ten czas żyłam w błędzie.

Dopiero teraz Franciszek — mój mąż — przyznał uczciwie, że praktycznie zawsze kiedy ja słodko śpię, on zajmuje się czymś takim. Gdy poznałam prawdę, byłam bardzo zawiedziona. Nie tylko dlatego, że to robi, ale przede wszystkim dlatego, że złamał nasz niepisany kodeks.

Mężczyzna w łóżku trzymający się za głowę Canva

Mój mąż robi w łóżku coś takiego

Choć dla jednych może się to wydać błahe, a inni powiedzą, że szukam problemu na siłę, moim zdaniem sprawa jest bardzo poważna. Dodam jeszcze, że mam bardzo twardy sen i nigdy wcześniej nie podejrzewałam nawet mojego męża o coś takiego.

Okazuje się jednak, że kiedy ja jestem w objęciach Morfeusza, Franciszek zajada się w łóżku ciastkami lub chipsami. Dla mnie jedzenie pod pierzyną jest absolutnie niedopuszczalne! Przecież nie da się porządnie wyspać wśród okruchów.

Zresztą nawet jeśli nic mu nie spada, łóżko nie jest właściwym miejscem do jedzenia, podobnie jak sofa przed telewizorem. Jasno ustaliliśmy, że wszystkie posiłki spożywamy przy stole w kuchni. Mówcie, co chcecie, ale ja jestem bardzo rozczarowana, zwłaszcza że przez tyle czasu byłam przekonana, że skoro ustaliliśmy na wstępie jakieś reguły, obydwoje będziemy ich przestrzegać.

Jak widać, z niektórymi facetami jest gorzej niż z dziećmi! Mam sporo młodszego brata i doskonale pamiętam, jak wykręcał się od przestrzegania wszelkich zasad i wolał zawsze robić wszystkim na przekór. Niestety nie skończył dobrze, jest bezrobotny. Może przyszłość byłaby dla niego bardziej łaskawa, gdyby potrafił coś od siebie dać.

Jolanta

Jaqueline z "Love Island" zdradzona! "Zastałam Bartka w łóżku z..." Zapraszamy po wyjaśnienie tej dramy!
Źródło: Materiały prasowe Polsat
Reklama
Reklama