"Odrzuciłam go 10 lat temu. Czekał na mnie i dziś spodziewamy się dziecka"

Publikujemy list naszej Czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Dla mnie liczyła się tylko wolność

Przez wiele lat prowadziłam życie jak wolny ptak, czerpiąc radość z różnorodnych przyjaźni i koleżeństw. Byłam otwarta na nowe znajomości, ale równocześnie wielokrotnie doświadczałam przykrości i smutków.

Dziesięć lat temu, jeden z moich przyjaciół zdecydował się zaryzykować i zapytać mnie o możliwość bliższego związku. W tamtym momencie uznałam, że nie jest on w moim „typie”, i odmówiłam mu. Bawiłam się dalej.

Złamane serce

Jednak życie potoczyło się inaczej, a okrutna rzeczywistość sprawiła, że musiałam stawić czoła zdradzie pierwszego męża. To wtedy zrozumiałam, jak bardzo się myliłam myśląc, że całe życie to zabawa.

Canva.com

W owym trudnym czasie, kiedy czułam się osamotniona i zrozpaczona, przypomniałam sobie o Maćku. Postanowiłam się do niego odezwać, oczekując jedynie możliwości podzielenia się smutkiem i wspólnego przeżycia tych trudnych chwil. Kiedyś przecież byliśmy przyjaciółmi...

Prawdziwa miłość

Kiedy jednak spotkaliśmy się, odkryłam od razu w jego oczach, że przez te wszystkie lata nie przestał mnie kochać. W jego sercu wciąż płonęło uczucie, które zdawało się niezachwiane. To spotkanie było dla mnie niezwykłym momentem przełomowym, który pokazał mi, jak czasami los potrafi napisać najpiękniejsze historie miłości. Spotykaliśmy się, ja leczyłam swoje smutki, a on wspierał mnie bezgranicznie. W końcu poczułam, że on również jest dla mnie kimś wyjątkowym.

Dzięki odwadze Maćka, który czekał i wierzył, mogliśmy razem pokonać przeciwności losu i stworzyć niezwykły związek, który wypełniony jest wzajemnym szacunkiem i miłością. Dziś spodziewamy się dziecka i za rok planujemy ślub. To wszystko brzmi jak sen, ale jest prawdą!

Gośka