"Niebawem biorę rozwód, ale mąż nie chce się wyprowadzić. Uprzykrza życie mi i dzieciom"

"Niebawem biorę rozwód, ale mąż nie chce się wyprowadzić. Uprzykrza życie mi i dzieciom"

"Niebawem biorę rozwód, ale mąż nie chce się wyprowadzić. Uprzykrza życie mi i dzieciom"

canva.com

"W końcu dojrzałam do decyzji o rozwodzie. Wiem, że to najlepsze, co mogę zrobić dla siebie oraz swoich dzieci. Niebawem będę wolna, ale nie mogę dogadać się z moim mężem. Wciąż z nami mieszka i uprzykrza nam życie. Nie chce się wyprowadzić z MOJEGO mieszkania". 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Niedługo biorę rozwód

Moje życie nie było usłane różami. Zawsze byłam romantyczką i sądziłam, że Łukasz to miłość mojego życia i będziemy ze sobą już zawsze, aż do śmierci. Kurczowo trzymałam się tego związku i nie widziałam, że z biegiem lat jest coraz gorzej. W naszym związku pojawiło się dwoje dzieci. Miało nas to umocnić, a okazało się, że jest zupełnie inaczej. Niestety, ale mąż nie angażował się w opiekę nad maluchami. Ze wszystkim byłam sama. Obecnie dzieci już chodzą do szkoły podstawowej, a między nami nie ma miłości. Postanowiłam, że muszę dać kred tej wegetacji. Jestem jeszcze młoda i zasługuję na szczęście u boku innego mężczyzny, który na mnie zasługuje. Złożyłam, więc papiery rozwodowe.

męczyzna w niebieskiej koszuli siedzi na kanapie canva.com

Mąż nie chce się wyprowadzić

Najgorsze jest jednak to, że mąż nie chce się wyprowadzić! To moje mieszkanie, ponieważ dostałam je od rodziców, a on sobie tutaj siedzi jak gdyby nigdy nic. Nie poczuwa się do tego, że powinien się wynieść. Może sobie iść mieszkać do matki, ale on woli siedzieć z nami i uprzykrzać nam życie. Powiedział, że jak mi się nie podoba spanie z nim w jednym łóżku, to mogę sobie iść na kanapę, bo on nie zamierza rezygnować z wygodnego łóżka w sypialni. Wyjada nam jedzenie z lodówki, trzeba po nim sprzątać. Jestem wykończona! Widać, że cały czas robi mi na złość.

Chcę już mieć spokój

Łukasz zachowuje się jak dziecko, a ja mam tego wszystkiego dość. Jak można być tak wyrachowanym i wrednym? Wiem, że sąd i tak każe mu spakować manatki i się wyprowadzić, ale on ewidentnie gra na czas. Mam czasami wrażenie, że go ta sytuacja po prostu bawi. Nie sądziłam, że związałam się z tak okropnym człowiekiem, dla którego moje szczęście nie ma żadnego znaczenia.

Zmartwiona Prawie-Rozwódka 

Malik Montana pokazał zdjęcie z synem. Pod postem posypały się gratulacje. Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/donmalikmontana
Reklama
Reklama