"Pierwszy raz jestem w związku. Szukam podpowiedzi, jak czule zwracać się do dziewczyny, żeby jej nie zniechęcić..."

"Pierwszy raz jestem w związku. Szukam podpowiedzi, jak czule zwracać się do dziewczyny, żeby jej nie zniechęcić..."

"Pierwszy raz jestem w związku. Szukam podpowiedzi, jak czule zwracać się do dziewczyny, żeby jej nie zniechęcić..."

Canva

"Od paru miesięcy spotykam się ze świetną dziewczyną i czuję, że po raz pierwszy w życiu jestem tak bardzo zakochany! Nie chciałbym przesadzić i jej wystraszyć nadmiarem uczuć... Dlatego od dłuższego czasu zastanawiam się, jak ładnie, w miły sposób do niej mówić, żeby czuła się doceniona i adorowana... Z jednej strony nie chcę być nachalny ani grubiański, a z drugiej strony — wszelkie misiaczkowanie i kotkowanie wydaje mi się zbyt dziecinne, zwłaszcza że mój ojciec mówi tak, i to wcale nie do mamy. Próbowałem już kilku opcji, ale moja dziewczyna mnie wyśmiała..."

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Zakochałem się w koleżance z klasy

Mam 17 lat i zakochałem się w koleżance z klasy. I to z wzajemnością! Długo się czailiśmy, aż w końcu zebrałem się na odwagę i przed wakacjami zaprosiłem ją na spacer po parku... Intuicja mnie nie zawiodła. Podczas tego spaceru okazało się, że ona też smali do mnie cholewki!

Od tamtej pory się spotykamy, a ja czuję się coraz bardziej zakochany... Czegoś takiego nie czułem nigdy w życiu. Oficjalnie Magda jest już moją dziewczyną i wszyscy znajomi wiedzą, że ze sobą chodzimy.

Chciałbym, żeby nasz związek się rozwijał, ale z drugiej strony nie chciałbym przesadzić i wyskakiwać jej od razu z deklaracjami miłości... Dlatego pomyślałem, że wszystko w swoim czasie... Póki co, zamiast wielkich wyznań, warto spróbować jakoś ładnie się do niej zwracać. Tak, żeby było jej miło i żeby czuła się wyjątkowa.

Canva

Nie wiem, jak czule zwracać się do mojej dziewczyny

I tu pojawia się problem, bo nie wiem, na co się zdecydować, żeby jej nie odstraszyć nachalnością uczuć ani żeby się przypadkiem nie obraziła. Ma być po prostu czule... i tak "po naszemu", a nie tak samo jak ze wszystkimi. A nie mam żadnych autorytetów w dziedzinie czułych słówek... Kolegów nie chcę słuchać, bo oni się tylko nabijają i nic z tego nie wychodzi.

Moi rodzice nigdy jakoś specjalnie nie okazywali sobie uczuć. Tata traktował mamę wręcz oschle, a w końcu wyprowadził się do jakiejś panienki znacznie od niego młodszej. Byłem w szoku, kiedy usłyszałem, że on zwraca się do niej per "misiaczku" i "kociczko"... Jak dla mnie to jakaś dziecinada! Nie chciałbym iść w jego ślady...

Próbowałem mówić do Magdy "moja mała" albo "złotko", ale gdy to usłyszała, omal nie pękła ze śmiechu. Zapytała, czy na pewno dobrze się czuję. Przecież nie będę na nią wołał z nazwiska, bo nazywa się Czopek...

Istnieją jakieś neutralne, miłe słówka, których dziewczyny nie uznają za chamski podryw?
Co byście mi podpowiedzieli? Jakie określenia lubicie od swoich partnerów?

Zakochany nastolatek

Allan Krupa zgarnie kupę kasy za występ z mamusią. Kwota robi wrażenie! Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama