"Mam 30 lat i nigdy nie pracowałem. Mieszkam z rodzicami i nie muszę się martwić o czynsz"

"Mam 30 lat i nigdy nie pracowałem. Mieszkam z rodzicami i nie muszę się martwić o czynsz"

"Mam 30 lat i nigdy nie pracowałem. Mieszkam z rodzicami i nie muszę się martwić o czynsz"

canva.com

"Czy jest mi wstyd? Skąd! Żyję sobie wygodnie, nie muszę się o nic martwić. Nie pracuję, więc mam dużo czasu dla siebie, mieszkam z rodzicami i to oni robią wszystkie opłaty. Mama gotuje, a nawet przygotowuje mi śniadanie. Gdzie miałbym lepiej?" 

Reklama

*Publikujemy list naszego czytelnika. 

Mam trzydzieści lat i mieszkam z rodzicami

Wszyscy moi znajomi bardzo szybko zaczęli pracować. Mieli jakiś dziwny pęd do tego, żeby jak najszybciej stać się samodzielnymi. To nie moja bajka. Ja jestem sprytny i wiem, że takie życie wcale nie jest fajne. Mam trzydzieści lat i wciąż mieszkam z rodzicami. Jestem jedynakiem, a oni mają dobre prace, więc po co miałbym się wyprowadzać? Wtedy musiałbym się sam utrzymać, a tak to mam sporo czasu na realizację moich pasji. Nie potrzebuję pieniędzy do szczęścia.

Cały czas studiuję, już trzeci kierunek studiów. Gdybym się nie uczył, to rodzice nie dawaliby mi kasy, a tak to mam wymówkę. Nauka to pryszcz w porównaniu z pracą na pełen etat. Widzę jak zajeżdżają się moi znajomi. Niektórzy mają już kredyty, domy, dzieci. To nie dla mnie. Ja mogę sobie odpoczywać i spać nawet przez cały weekend.

chłopak siedzi przed komputerem i gra w grę canva.com

Nigdy nie pracowałem

Tak naprawdę to nigdy nie pracowałem. Nie ciągnęło mnie do tego. Skoro moi rodzice dawali mi pieniądze, kiedy się uczyłem, to w jakim celu miałem iść do pracy? Przecież to bez sensu. Szkoda było czasu. Wolałem pograć na komputerze czy spotykać się ze znajomymi. Oczywiście cały czas realizuję też moją pasję. Składam modele statków i samolotów. To pochłania ogrom mojej energii, a czasami robię to również nocami. Nie wyobrażam sobie iść do pracy i zrezygnować z mojej pasji, bo tak wypada.

Rodzice już trochę się czepiają

Moi rodzice już zaczęli się trochę czepiać o to, że mam trzydzieści lat i nie pracuję. Mają dość płacenia za mnie i karmienia mnie, ale przecież nie wyrzucą mnie z domu? Nie mogą mnie zmusić do tego, żebym robił to, na co nie mam ochoty. Mama sama nauczyła mnie wygody. Sprząta po mnie, pierze, gotuje, nawet śniadanie mi podaje. Gdzie miałbym tak dobrze? Gdybym miał żonę, to na pewno by tak o mnie nie zadbała. W rodzinnym domu czuję się jak na wiecznych wakacjach all inclusive. Nie mam zamiaru z tego rezygnować, skoro nie muszę. Każdemu polecam takie życie!

Wygodny Pan 

Magda Narożna eksponuje wysportowane ciało w kusym bikini. Pozdrawia z hiszpańskich wakacji. Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/madzia_pim
Reklama
Reklama