"Przeczytałam pamiętnik córki. Zmroziło mnie, gdy odkryłam co planuje"

"Przeczytałam pamiętnik córki. Zmroziło mnie, gdy odkryłam co planuje"

"Przeczytałam pamiętnik córki. Zmroziło mnie, gdy odkryłam co planuje"

canva.com

"Zawsze miałam świetny kontakt z córką. Byłyśmy jak najlepsze przyjaciółki. Ja wprawdzie starałam się nie zarzucać jej problemami dorosłych, ale ona chętnie mi się zwierzała ze swoich bolączek, a przychodziła też pochwalić się małymi i większymi sukcesami. Wszytko zmmieniło się, gdy zaczęła się spotykać z pewnym chłopakiem. Przyznaję otwarcie, że nie przepadam za nim. Przez niego Laura opuściła się w nauce i więcej jej nie ma w domu, niż jest. Przestała pomagać i wracać o umówionej godzinie, ale przede wszystkim przestała do mnie mówić. Ja już nie znam swojego dziecka, a boję się o nią, jak to matka. Pewnego dnia coś mnie podkusiło i przeczytałam jej pamiętnik. Dosłownie mnie zmroziło gdy odkryłam, co ona planuje".

Reklama

*Publikujemy list od naszej czytelniczki.

Byłyśmy przyjaciółkami

Laura jest moim wymarzonym i wyczekanym dzieckiem. Straciłam wcześniej aż 3 ciąże i obiecałam sobie, że to będzie moja ostatnia próba. Kiedy Laura urodziła się cała i zdrowa, byłam najszczęśliwsza na świecie. Traciłam już nadzieję, że kiedyś poczuję to szczęście i doceniłam je mocno.

Od początku starałam się być blisko Laury nie tylko jako jej mama, ale również przyjaciółka. Dzięki temu córka przychodziła do mnie nie tylko z radościami, ale również z wszelkimi swoimi troskami.

Nie miałam z nią żadnych problemów wychowawczych. Uczyła się dobrze, chętnie pomagała w obowiązkach domowych. Sąsiadom z uśmiechem na twarzy mówiła "dzień dobry".

Zmienił ją dopiero okres dojrzewania

Na początku przychodziła do mnie rozmawiać o tym, czego nie rozumiała. Tłumaczyłam jej, że teraz szaleją hormony i to wszystko w końcu się ustabilizuje, ale musi ten trudny czas przetrwać.

Później rozmawiała ze mną o tym coraz rzadziej. Okazało się, że spotyka się z pewnym chłopakiem i to z nim zaczęła rozmawiać o wszelkich bolączkach. Ja zeszłam na drugi plan.

Wiem, że to normalne i pozwoliłam jej na to, choć za samym chłopakiem szczerze nie przepadałam. Miałam wrażenie, że sprowadza Laurę na złą drogę.

Ta przestała wracać do domu na czas, nie chciała pomagać już w obowiązkach domowych, a i w nauce się opuściła.

Nigdy nie wymagałam od niej, żeby była jakimś orłem, ale z piątkowej uczennicy stała się tą zagrożoną.

pamiętnik canva.com

Przeczytałam jej pamiętnik

Wiem, nie powinnam tego robić. Ale gdyby nie to, pewnie nie dowiedziałabym się, co moja córka planuje.

Okazało się, że jej chłopak od początku nastawiał ją przeciwko mnie. Kazał jej sprzedać rzeczy osobiste i podebrać mi trochę pieniędzy i sam robił to samo. Planowali wspólną ucieczkę i zamieszkanie razem. Chłopak namawiał ją też na dziecko, bo twierdził, że kiedy się urodzi, już nikomu nie powinno przeszkadzać to, że są razem.

Na szczęście moja córka była ostrożna, bo nie chciała ciąży. Pisała o tym wszystkim w pamiętniku.

Żeby ustrzec ją przed błędami, które mogła popełnić, postanowiłam przyznać się, że podczas jej nieobecności przeczytałam jej pamiętnik.

Oczywiście na początku była na mnie bardzo zła, ale później sama przyszła, żeby ze mną porozmawiać. Przyznała, że nie jest z tym chłopakiem szczęśliwa, a on wymusza na niej wiele decyzji.

Bała się jednak, że jeśli z nim zerwie, to on nastawi przeciwko niej całą szkołę.

Postanowiłam porozmawiać z jego rodzicami. Okazało się, że to bardzo sympatyczni i wpływowi ludzie. Wystarczyło zabronić chłopakowi kilku rzeczy, żeby sam odpuścił.

A ja odzyskałam córkę. I mam nadzieję, że już żaden inny chłopak nie stanie pomiędzy nami.

Jola

Magda Narożna pochwaliła się nastoletnią córką. Gabi to lustrzane odbicie mamy? Zobacz!
Źródło: www.instagram.com/madzia_pim/
Reklama
Reklama