"Synowa zrobiła sobie taki tatuaż, że klękajcie narody! Ciekawe, jak ona teraz znajdzie porządną pracę"

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Mój syn się zmienił

Mam dwóch synów, obaj byli naprawdę ogarnięci. Są moim całym życiem i zawsze starałam się, żeby mieli w życiu jak najlepiej. Mariusz i Arek raczej nie sprawiali problemów wychowawczych. Od zawsze słyszałam same pochwały, dotyczące ich kultury i zachowania.

Razem z mężem przekazywaliśmy im dobre wzorce i to zaprocentowało. Obaj poszli w ślady ojca, skończyli prawo. Na studia wyfrunęli z rodzinnego gniazda. Mariusz pierwszy przetarł szlaki, po dwóch latach dołączył do niego Arek.

Starszy syn dostał się na aplikacje, związał się z koleżanką z roku i wspólnie wpadli w wir kariery. Doskonale rozumiem, że chcą sobie wyrobić renomę, nim wpadną w pieluchy. Mają bardzo ułożone charaktery i niesamowicie do siebie pasują. U nich wszystko dzieje się po kolei. Najpierw ślub, kariera, podróże i rozwój.

Za to Aruś na tych studiach totalnie się zmienił. Naukę traktował jako dodatek do życia studenckiego. Szybko się zakochał i stracił głowę dla Natalii.

canva.com

Synowa zrobiła sobie tatuaż

Arek jakoś się ogarnął, skończył studia i pracuje w zawodzie. Od razu po magisterce wziął ślub nad morzem. Uroczystość tylko ze świadkami nie przewidywała zapraszania rodziców. Tym sposobem nawet mnie nie było przy własnym dziecku w tak ważnym dniu! Oczywiście to był pomysł mojej synowej.

Natalia już ze trzy razy rzucała studia, bo wciąż nie może odnaleźć swojej drogi. Arek na wszystko przymyka oczy. W tym roku postanowiła nie wracać na uczelnie, ponoć ma zacząć szukać pracy. Marzy jej się ciepła posadka w jakiejś kancelarii. Arek chciałby jej czegoś poszukać, tyle że ja to synowi odradzam. Nic dobrego z tego nie wyjdzie!

Problem zrobił się jeszcze poważniejszy. Synowa wytatuowała sobie całą rękę i pół dekoltu, aż po pierś! Nawet nie pomyślała, jak to może wpłynąć na karmienie dziecka, że już nie wspomnę o poważnej pracy w przyzwoitej kancelarii. No klękajcie narody, co ona robi mojemu synowi. Żeby jeszcze jego nie namówiła na takie szkaradztwo!

Moim zdaniem oni totalnie do siebie nie pasują. Od kiedy Arek ją poznał, zmienił się zdecydowanie na gorsze! Co będzie dalej... Aż się boję.

Ada