„Byłam pewna, że mój ojciec nie żyje. Mama okłamywała mnie przez 35 lat”

„Byłam pewna, że mój ojciec nie żyje. Mama okłamywała mnie przez 35 lat”

„Byłam pewna, że mój ojciec nie żyje. Mama okłamywała mnie przez 35 lat”

canva.com

„Z ogromną zazdrością patrzyłam na koleżanki i kolegów, których ojcowie byli obecni na tych wszystkich zarówno przedszkolnych, jak i szkolnych wydarzeniach. Do mnie przychodziła mama no i czasem dziadek, który był również moim przyszywanym tatą, a ja niczego nieświadoma byłam pewna, że mój ojciec nie żyje. Mama okłamywała mnie przez 35 lat i zapewne, gdybym nie przypadek, to dalej wmawiałaby mi tę wymyśloną historyjkę”.

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Tajemnica ukrywana przez ponad trzydzieści lat

Na wstępie chcę wspomnieć, iż moja Mama jest najwspanialszą kobietą pod słońcem i za to, że dała radę wychować mnie samodzielnie, należy się jej spełnienie absolutnie każdego marzenia. Wszystkie matki wychowujące samotnie dziecko zasługują na ogromny szacunek, niezależnie od tego, jakie tajemnice skrywa ich przeszłość. Ja tajemnice mojej mamy poznałam przypadkiem, ale ona jeszcze o niczym nie wie...

Całe swoje życie, czyli 35 lat byłam przekonana, że mój ojciec nie żyje. Najtrudniejszy do zniesienia był oczywiście okres dzieciństwa i wcześniejszy etap wkraczania w wiek nastoletni. Nie zliczę, ile razy płakałam, bo inne dzieci śmiały się ze mnie, że nie mam taty. Minęło tyle lat, a ja wciąż mam te obrazki przed oczami i nie potrafię ich wymazać. Dzieci potrafią być bezwzględne.

Tyle dobrego, że chociaż nazwisko noszę po mamie, więc nigdy nie musiałam nikomu tłumaczyć, dlaczego ona nazywa się inaczej. Jeśli chodzi o mojego ojca, to poza tym, że miał nie żyć, to jeszcze miał bardzo nieładnie potraktować moją mamę, gdy ta poinformowała go o ciąży. O tym jednak dowiedziałam się trochę później, kiedy zaczęłam pytać, dlaczego nie jeździmy na jego grób. Narracja ze strony mamy oraz całej rodziny tak namieszała mi w głowie, że nawet nie pomyślałam o sprawdzeniu tych wszystkich informacji, no bo i po co?

starsza kobieta w krótkich siwiejących włosach ubrana w szary sweter typu golf canva.com

Ojciec matki o wszystkim jej opowiedział

Mijały kolejne lata mojej nieświadomości i przez ten czas najbardziej skupiałam się na tym, co mam, czyli mojej najbliższej rodzinie oraz na założeniu swojej własnej rodziny. Temat mojego ojca powrócił, gdy mój dziadek bardzo mocno podupadł na zdrowiu i z początkiem tego roku trafił na wiele tygodni do szpitala. Spędzałam z nim każdą wolną chwilę, lecz to były niestety nasze ostatnie wspólnie spędzone momenty.

Ojciec mojej matki powiedział mi prawdę o moim własnym ojcu, który jak się okazało, żyje i ma się bardzo dobrze. Dziadek zaznaczył jednak, że sam przez bardzo długo nie znał prawdy, a mama robiła wszystko, żeby jej nie poznał. Mój ojciec był pierwszą miłością, ale zdradzał ją z inną kobietą. Kiedy o wszystkim się dowiedziała, to była już w ciąży, ale ojcu powiedziała, że to nie jest jego dziecko. Nie była w stanie zbudować z nim normalnej rodziny ze świadomością, że będąc z nią, miał także inne kobiety.

Mając tę wiedzę, nie potrafię się pozbierać i stoczyć rozmowy sama ze sobą, a co dopiero z mamą, która przez tyle lat mówiła mi nieprawdę. Czuję się oszukana i zraniona, ale z drugiej strony rozumiem decyzję mamy. Mieszane uczucia pozostaną ze mną jeszcze przez długi czas, a może i już na zawsze. Mimo wszystko chciałabym się dowiedzieć o tym od mamy, niż uświadamiać ją, że już o wszystkim wiem...

Zagubiona córka

Katarzyna Zielińska pokazała tatę! Czy on wam kogoś nie przypomina? Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama