Szokujące zachowanie byłej teściowej: „Tego się po niej nie spodziewałam”

Szokujące zachowanie byłej teściowej: „Tego się po niej nie spodziewałam”

Szokujące zachowanie byłej teściowej: „Tego się po niej nie spodziewałam”

canva.com

„Z mężem rozwiodłam się już kilka ładnych lat temu. Minęło już tyle czasu, że każde z nas ułożyło sobie życie na nowo u boku nowego partnera, z czego jestem bardzo zadowolona. Między nami było wiele niejasności, ale dziś łączą bardzo dobre stosunki no i przede wszystkim dzieci. Problem w tym, że nie wszyscy są w stanie zaakceptować, że mają ojczyma, którego bardzo lubią”.

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Zdrowe relacje między byłymi małżonkami

Robert pojawił się w moim życiu zaraz po rozwodzie, ale ja nie miałam wtedy głowy do budowania czegoś nowego. W stu procentach skupiałam się na dzieciach, bo one były, są i będą dla mnie najważniejszymi osobami w moim życiu. Z czasem jednak nasza znajomość przerodziła się w przyjaźń, która w tamtym czasie wnosiła do mojego życia bardzo dużo pozytywnej energii.

Nasz wiązek rodził się wiec bardzo naturalnie i bez zbędnego nacisku ze strony Roberta, co było dla mnie szczególnie istotne. W innym wypadku po prostu podziękowałabym mu za tę znajomość. Etap przyjaźni był też odpowiednim momentem na to, aby moje dzieci oswoiły się z myślą, że ich mama ma bliską osobę, na którą zawsze może liczyć i nie jest nią kobieta, tylko mężczyzna, a jakby tego było mało, ten mężczyzna nie jest ich ojcem.

Madzia i Dominik polubili Roberta na tyle, że miałam spokojną głowę o to, że nawet gdyby coś między nami się urodziło, to mogę dać temu swobodne ujście i zbliżyć się do niego bez obawy o dzieci. Powtórzę raz jeszcze, że gdyby dzieci nie zaakceptowały mojego nowego partnera, to bez zastanowienia zrezygnowałabym z tej znajomości.

zasmucona kobieta siedząca na kanapie i zakrywająca oczy dłonią ubrana w pomarańczowy sweter canva.com

Była synowa o byłej teściowej: „Tego się po niej nie spodziewałam”

Mój mąż również nie miał z tym problemu, że układam sobie życie na nowo. W sumie to jestem zaskoczona, że po rozwodzie nasze relacje są lepsze, niż pod koniec małżeństwa. Płaci alimenty i wywiązuje się z rodzicielskich obowiązków na tyle, na ile może to robić, nie mieszkając z dziećmi pod jednym dachem.

Problemem jest jego matka, a moja była teściowa, która nie może przeboleć, że jej wnuki mają ojczyma, z którym naprawdę dobrze się dogadują. Każdy ma prawdo mieć swoje zdanie w każdej sprawie i nie byłoby w tym nic złego, ale ona buntuje mi dzieci przeciwko Robertowi i mówi na jego temat jakieś niestworzone rzeczy. Dominik ma dopiero osiem lat i nim łatwo jej sterować, a zwłaszcza gdy w grę wchodzi koperta od babci. Widziałam po jego zachowaniu w stosunku do Roberta, że coś jest nie tak.

Nigdy jej nie lubiłam, ale tego się po niej nie spodziewałam. O wszystkim powiedziała mi moja córka, która jakoś szczególnie za babcią nie przepada. Matka mojego byłego męża mówiła dzieciom wprost, żeby nie słuchały tego, o co prosi je mój partner. Totalnym przegięciem dla mnie było to, żeby mój ośmioletni syn robił wszystko, aby spać ze mną w jednym łóżku. Tak, była teściowa ma problem, że śpię we własnym łóżku z innym facetem niż jej syn...

To wszystko nie mieści się w mojej głowie, ale na ten moment nie chciałam rozkręcać dużej afery. Powiedziałam o wszystkim mojemu byłemu mężowi, a ten ma porozmawiać ze swoją matką. No i na pewno przez jakiś czas dzieci nie odwiedzą przebiegłej babuni.

Ewa, lat 38

Edyta Górniak miała romans z byłym mężem Doroty Szelągowskiej! Pikantna prawda wyszła na jaw! Zobacz ich zdjęcia!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama