Doda, jak sama bez ogródek przyznaje, ma właśnie swoje "kolejne pięć minut". Udowodniło to podczas występu na imprezie "Disco Pod Gwiazdami", która wczoraj odbyła się w Białymstoku. Dorota Rabczewska pokazała energetyczne show, a jej zainspirowana kombinezonem motocyklowym stylizacja rozpalała zmysły!
Stało się! Doda wyskoczyła z lodówki
Doda była wczoraj gwiazdą koncertu "Disco Pod Gwiazdami". Białostocka publiczność gorąco przyjęła piosenkarkę, której przeboje królują ostatnio w klubach całej Polski. Doda nie zawiodła oczekiwań i razem z tancerzami zaprezentowała show na najwyższym poziomie.
Występowi Dody towarzyszył niecodzienny element scenografii. Na scenie pojawiła się... lodówka! Skąd taki pomysł?
Ponoć trwa moje kolejne 5 min i wyskakuję z każdej lodówki ?więc osobiście sprawdziłam, czy jest wygodna.
– napisała na Instagramie Doda, zamieszczając relację z "Disco Pod Gwiazdami". Video z fragmentem występu rzeczywiście pokazało moment, w którym gwiazda opuszczała lodówkę.
Doda zachwyciła śmiałą stylizacją
Uwagę fanów piosenkarki przykuł strój 39-latki. Doda zdecydowała się na skórzaną stylizację inspirowWow!!! Strój to jakiś kosmos❤️aną modą motocyklową, mocno osadzoną w stylu początku XXI w. Czarno-biało-pomarańczowy komplet składał się z kurtki, mocno wyciętej kamizelki pełniącej funkcję topu i mikrospódniczki, która eksponowała pośladki artystki. Zestaw uzupełniały rękawice za łokieć i sięgające połowy uda nogawki.
Fani Dody byli zachwyceni stylizacją gwiazdy:
Jak Christina Aguilera z teledysku "Dirrty", tylko o niebo lepiej
Wow!!! Strój to jakiś kosmos❤️
Stylowa na wczesne lata 2000 ? super!
Oglądaliście występ Dody? Jak Wam się podobała w takiej odsłonie?