"Mój facet śpi w jednym łóżku z psem! Mówiłam mu, że dla mnie to niehigieniczne, a on nic"

"Mój facet śpi w jednym łóżku z psem! Mówiłam mu, że dla mnie to niehigieniczne, a on nic"

"Mój facet śpi w jednym łóżku z psem! Mówiłam mu, że dla mnie to niehigieniczne, a on nic"

Canva

"Od pewnego czasu spotykam się z przystojnym facetem. Dużo obiecywałam sobie po tej znajomości. Ostatnio on zaprosił mnie do siebie do domu, żebyśmy spędzili razem kilka dni. I tu spotkała mnie przykra niespodzianka. Okazało się, że mój facet śpi w jednym łóżku... ze swoim psem! Mało tego, ten pies kładzie się na poduszce, która potem ma się znaleźć pod moją głową...! Dla mnie to nie do przejścia, ale nie mam na nich rady..."

Reklama

*Publikujemy list od czytelniczki.

Mój partner dzieli sypialnię ze swoim psem. Jak on tak może?

Z Adrianem to było coś, co oboje poczuliśmy do siebie od pierwszego wejrzenia... Bardzo liczyłam na dalszy owocny rozwój tej znajomości. Tak mi się wydawało do czasu, aż Adrian zaprosił mnie do swojego mieszkania na kilka dni. Bardzo się cieszyłam, że spędzimy ten czas razem. Jednak już pierwszego wieczoru przeżyłam szok...

Okazało się bowiem, że mój partner dzieli sypialnię z psem. Mało tego, oni leżą łeb w łeb na sąsiednich poduszkach! Nie mogłam uwierzyć w to, co widzę.

I to jest najgorsze, bo spanie w nogach może bym jeszcze przeżyła... Ale pies Adriana kładzie się dokładnie na tej poduszce, którą mój partner uszykował dla mnie... Najwyraźniej rzeczywiście było to do tej pory jego miejsce. Zwracałam Adrianowi uwagę, że jest dla mnie bardzo krępująca sytuacja. Nie chcę, żeby jakiś pies leżał na mojej poduszce. Brzydzę się potem położyć tam głowę.

Spanie z psem to coś, co znajduje się poza granicą mojej wytrzymałości. Mam trochę żalu do mojego faceta, że nie powiedział mi o tym wcześniej, a przede wszystkim, że nie poczuwa się nawet do założenia świeżej pościeli...

Rozumiem, że pies to też domownik, ale bez przesady! Dla mnie to niepojęte, że pies, który w ciągu dnia łazi po trawnikach, chodnikach, błocie i innych brudach, których nawet nie chcę sobie wyobrażać, potem pakuje się do łóżka. OMG.
Młody przystojny mężczyzna z psem nad brzegiem morza Canva

Nie pomogła rozmowa ani pryskanie poduszki perfumami

Sama nie mam w domu zwierząt (poza rybikami w łazience), ale wydawało mi się, że pies potrzebuje hierarchii... Nie może robić wszystkiego, co mu się tylko podoba. Tym bardziej jestem zdziwiona tymi nocnymi zwyczajami.

Pomyślałam, że popryskam poduszkę swoimi perfumami, może sztuczny, intensywny zapach zniechęci psa... Ale prawdę mówiąc, nic to nie dało. Wręcz przeciwnie — woń perfum połączona z zapachem psiej sierści, potu i wszystkiego, w co ten pies wdepnął podczas spaceru i na czym (oraz czym) usiadł, przyprawia mnie o mdłości.

Powiedziałam o tym wszystkim Adrianowi, a on nic. Wzruszył ramionami i tyle. Wyobraźcie sobie, że nawet nie zaproponował zmiany pościeli. Nie wiem, jak mam z tego wybrnąć...

Nie chcę urazić Adriana, ale nie potrafię się przemóc, żeby położyć się obok niego bez uczucia, że żołądek podchodzi mi do gardła. Męczę się przez to okropnie. W nocy wstaję kilka razy do łazienki, żeby umyć twarz, bo wydaje mi się, że pełno na niej wszystkiego.

Mało brakło, a nazajutrz rano pokłócilibyśmy się o tego nieszczęsnego psa w pościeli... Chciałabym kontynuować znajomość z Adrianem, ale on nie zamierza przestać — nadal będzie spał z psem. To jak ma w swoim życiu zrobić miejsce dla kobiety?

Ta druga zaraz po psie

Kot i pies - duet idealny, który skradł serca internautów!
Źródło: www.instagram.com/casperandromeo/
Reklama
Reklama