"Przy młodej żonie w końcu poczułem, że żyję. Dzieci mnie nie rozumieją, gdyby tylko wiedziały..."

"Przy młodej żonie w końcu poczułem, że żyję. Dzieci mnie nie rozumieją, gdyby tylko wiedziały..."

"Przy młodej żonie w końcu poczułem, że żyję. Dzieci mnie nie rozumieją, gdyby tylko wiedziały..."

canva.com

"Nie wiem, czy kiedyś dzieci mi wybaczą. Myślą, że znalazłem młodą kochanicę i zostawiłem ich biedną matkę. Gdyby znały prawdę o mojej byłej żonie, może zaakceptowałyby mój wybór. Wiem też, że ta prawda jest zbyt bolesna. Stoję ciągle przed dylematem. Jak im powiem, nic już nie będzie takie jak dawniej".

Reklama

*Publikujemy list naszego czytelnika.

Rozstałem się z żoną

Milenę poznałem tuż po studiach. Ja skończyłem medycynę, ona pielęgniarstwo. Historia trochę jak z taniego romansu, ale poznaliśmy się w szpitalu. Ona miała męża, a ja straciłem głowę na jej punkcie. Czy czułem się OK, z tym że rozbijam związek? Ani trochę, ale przy niej nic nie miało znaczenia.

Kochałem i to naprawdę szczerze. Uwierzyła w nasze uczucie i zostawiła męża. Patrząc na to z perspektywy czasu, już wtedy było w niej coś niepokojącego. Jej władczość i nieustępliwość na początku strasznie mnie kręciły. Zawsze było tak, jak Milena chciała. Ja byłem pionkiem w jej rękach. Nie od razu to widziałem. Pierwsze lata wydawało mi się, że po prostu jestem gentlemanem i spełniam zachcianki mojej ukochanej.

Gdy pojawiły się dzieciaki, wymagania żony poszybowały w górę. Nigdy nie zarabiałem źle, ale na jej wszystkie zachcianki było ciężko zarobić. Poza pracą w szpitalu i przychodni bardzo dużo pomagałem w domu. Ale Milenie ciągle było mało.

Kolejne lata dołożyły wiele złego na moje barki. W końcu postanowiłem odejść. Nie mówiąc nikomu, co stało się na ostatnich wakacjach. Zostawiłem żonę, bo dłużej nie mogłem znieść tego, jak mnie traktowała.

mężczyzna chowa twarz w dłoniach canva.com

Przy młodej żonie czuję, że żyję

Nie od razu wygrzebałem się z traum, które przez lata serwowała mi Milena. Nigdy też nie powiedziałem dzieciom całej prawdy. Rok po rozwodzie poznałem przemiłą kobietę. Świetnie nam się rozmawiało. Po tygodniu zamieszkaliśmy razem, bo oboje czuliśmy, że to wyjątkowe połączenie dusz. Układało nam się bajkowo. Jedyne co mnie przerażało, to różnica wieku. Ania jest ode mnie młodsza o 19 lat.

Mimo sprzeciwu dzieci wzięliśmy ślub. Nikt z rodziny nie akceptuje mojej decyzji. Nikt też nie wie, że tylko dzięki Ani zapomniałem o latach poniżania, upokarzania i zdrad, jakie serwowała mi moja była. Wiem, że gdybym pokazał dzieciom filmik z ostatnich wakacji z Mileną, odwróciłyby się od własnej matki.

Ten ostatni wyjazd przelał czarę goryczy. Żona w Egipcie upijała się do nieprzytomności i spała z kim popadnie w naszym pokoju. Wiecznie podpita poniżała mnie przy innych gościach i obsłudze. Nie napisze tych obleśnych rzeczy, których się dopuściła, ale nie byłem w stanie dłużej na nią patrzeć!

Całe życie mnie zdradzała, a ja przymykałem na to oczy, myśląc, że to ja nie jestem wystarczający. Przy Ani zrozumiałem, że zasługuję na miłość taki, jaki jestem. Przeszedłem długą drogę i nadal wstyd mi opowiadać o przejściach, które znosiłem latami!

Buduje szczęście i stracone poczucie wartości. Ciągle biję się z myślami, gdyby tylko moje dzieci znały prawdę. Może kiedyś mi wybaczą i zaakceptują moje wybory.

Czytelnik z Poznania

 

 

 

 

 

 

Krzysztof Skiba migdali się z młodszą o 26 lat dziewczyną w gorącej kąpieli! Wyskoczyli z ubrań! Zobacz galerię!
Źródło: Instagram.com/skibabigcyc
Reklama
Reklama