Tyler chciał mieć pełniejsze pośladki i zdecydował się na ryzykowny zabieg. "Prawie umarłem"

Tyler chciał mieć pełniejsze pośladki i zdecydował się na ryzykowny zabieg. "Prawie umarłem"

Tyler chciał mieć pełniejsze pośladki i zdecydował się na ryzykowny zabieg. "Prawie umarłem"

instagram.com/tylerdyvig

Tyler Dyvig to 24-letni mieszkaniec Nowego Jorku, który od nastoletnich lat regularnie poddaje się zabiegom medycyny estetycznej. Jednak ostatniej poprawki, na jaką się zdecydował, o mało nie przypłacił życiem!

Reklama

Tyler, mimo młodego wieku, jest weteranem medycyny estetycznej

Tyler zaczął poprawiać urodę już jako 15-latek. Zoperował już klatkę piersiową, wszczepił implanty w ramiona i nogi, ma za sobą także przeszczep włosów. Ostatnio postanowił zmienić kształt swoich pośladków, jednak ze względu na szczupłą sylwetkę nie miał możliwości przeszczepienia tłuszczu z własnego ciała. Zdecydował się zatem na zastrzyki z silikonu.

Mimo wieloletniego doświadczenia z medycyną estetyczną Tyler postąpił nad wyraz lekkomyślnie. Nie udał się do ani kliniki, ani do gabinetu lekarskiego – spotkał się z pielęgniarką, która pacjentów przyjmowała w zaciszu własnego domu. Mimo to Tyler miał wrażenie, że wszystko odbyło się tak, jak powinno. A rezultat zabiegu zachwycił go od pierwszej chwili.

Selfie: Tyler Dyvig w rozpiętej koszuli i ciemnych okularach na plaży instagram.com/tylerdyvig

Mężczyzna po zabiegu zaczął odczuwać niepokojące objawy

Jednak w kolejnych dniach 24-latek nie czuł się najlepiej. Początkowo sądził, że to naturalna reakcja organizmu na inwazyjną procedurę. W rozmowie z portalem "Nypost.com" powiedział:

Bardzo mnie bolało, ale wyjaśniono mi, że to normalne, więc uwierzyłem. W pierwszym tygodniu poza bólem wszystko było ok, ale w kolejnych doszły inne objawy, które wydały mi się już podejrzane: kręciło mi się w głowie, miałem mdłości, ból w klatce piersiowej i przyspieszone tętno.

Kiedy zaczął mieć problemy z oddychaniem, wezwał pogotowie. Lekarze szybko ustalili przyczynę niepokojących objawów:

Okazało się, że mój układ odpornościowy w ekstremalny sposób zareagował na silikon, który został mi wstrzyknięty. Ten typ substancji nie powinien być wstrzykiwany. Spowodowało to u mnie chorobę autoimmunologiczną, której skutki odczuwam cały czas.

Tyler miał ogromne szczęście, że silikon nie dostał się do krwiobiegu i lekarze byli w stanie go operacyjnie usunąć:

Prawie umarłem i całkowicie zmieniło to moje podejście do implantów z silikonu i, ogólnie, do ingerowania w wygląd. Mam nadzieję, że moja historia zniechęci ludzi do takich zastrzyków.

– dodał 24-latek, który tę lekcję z pewnością zapamięta do końca życia.

Źródło: iDnes.cz

Tyler chciał mieć mieć pełne pośladki i zdecydował się na ryzykowny zabieg. "Prawie umarłem... ". Zobacz zdjęcia 24-letniego miłośnika chirurgii plastycznej.
Źródło: instagram.com/tylerdyvig
Reklama
Reklama