"Teściowa ciągle całuje moją córkę po twarzy i rączkach! Jak mam jej wytłumaczyć, że to szkodliwe?"

"Teściowa ciągle całuje moją córeczkę"

Marzena, mama 6-miesięcznej Klary, napisała do nas, by podzielić się swoją historią i poprosić o radę. Kobieta martwi się, ponieważ teściowa ciągle całuje jej córeczkę po twarzy i rączkach.

Pół roku temu zostałam mamą Klary i właśnie wtedy zaczęły się moje problemy z teściową. Za każdy razem, gdy przyjeżdżamy w odwiedziny, bierze córeczkę na ręce i całuje ją na przywitanie. Nie tylko po rączkach, ale także po twarzy. Bardzo mnie to irytuje i wręcz obrzydza!

 

Mąż na samym początku zwrócił uwagę swojej mamie. Pomogło, ale tylko na chwilę! Miesiąc później było już to samo. A teraz jest jeszcze gorzej! Teściowa ciągle całuje moją córeczkę i nie wiem, co zrobić, żeby przestała.

"Jesteś przewrażliwiona!"

Marzena wyznała, że czara goryczy przelała się, gdy teściowa pocałowała jej córeczkę w usta. Po zwróceniu uwagi usłyszała, że... jest przewrażliwiona!

Ostatnio teściowa na przywitanie pocałowała Klarę w usta! Gdy to zobaczyłam, bardzo się zdenerwowałam i powiedziełam, że tak nie wolno. Zaczęłam tłumaczyć, że to jest szkodliwe dla małej. Zwłaszcza że nie ma jeszcze roku i szybko może się czymś zarazić od dorosłych.

 

Zagotowało się we mnie, gdy usłyszałam, że jestem przewrażliwiona! Miałam ochotę wziąć Klarę i wyjść! Jednak powstrzymałam się. Nie wiem już, jak mam dotrzeć do mojej teściowej!

A Ty co sądzisz o całowaniu małych dzieci w usta? Masz jakieś rady dla Marzeny?