Ola Żebrowska lubi zaskakiwać fanów na Instagramie. Często pokazuje tam zdjęcia, które niejedną osobę mogą konkretnie zszokować. Tym razem wrzuciła fotkę, na której siedzi w aucie - być może wybiera się na zakupy. Coś jednak jest nie tak. Z boku sukienki widać spore pęknięcie, które odsłania nie tylko bieliznę celebrytki,ale również sporo więcej.
Ola Żebrowska ma do siebie spory dystans
Nie da się ukryć, że to jedna z tych celebrytek, które mają wyjątkowe poczucie humoru. Żebrowska potrafi z siebie żartować, gdyż nie brakuje jej dystansu do siebie.
Chętnie chwali się efektami samodzielnie obciętej grzywki, pokazuje bliznę po cesarce, czy też to, jak karmi w wannie swojego synka.
Wydaje się, że dla Aleksandry Żebrowskiej dosłownie nie ma tematów tabu. Potrafi mówić o wszystkim i nie boi się hejtu, z którym często musi się zmierzać. Ona nie koloruje na siłę swoje życia a pokazuje je takie, jakim jest naprawdę. Wspomina o trudach rodzicielstwa i wspiera przez to inne kobiety, którym wydaje się, że są wciąż niewystarczająco dobre.
Tym razem zaprezentowała na Instagramie zaskakujące zdjęcie, które zrobił jej mąż.
Ola Żebrowska rusza na miasto w podartej sukience?
Ola Żebrowska słynie z intrygujących zdjęć. Na jej Instagramowym profilu ich nie brakuje, a to chyba podoba się jej obserwatorom, gdyż zebrało się ich tam już ponad 150 tysięcy.
Mało tego, jest to publiczność, która chętnie komentuje każdą fotkę Oli.
Tym razem Żebrowska pozuje w aucie, w sukience, która ma spore rozprucie. Pękniecie jest naprawdę spore, przez co widać nie tylko bieliznę, ale też coś więcej ;)
Fotkę znajdziesz w galerii.