Najbardziej znany polski muzyk i dyrygent obchodził wczoraj urodziny. Piotr Rubik skoczył 52 lata i uczcił to w iście wyborowym towarzystwie. Rano żona zaskoczyła go śniadaniem, później w progu stanęli Zosia Zborowska i Andrzej Wrona, a na koniec Agata Rubik sprawiła mu prezent kosztujący 3 tys. zł.
Piotr Rubik obchodził 52 urodziny
Z okazji urodzin męża, Agata Rubik dokładnie zaplanowała czwartkowy poranek i pokazała go na Instagramie. Najpierw odwiozła dzieci do szkoły, po czym pojechała po śniadanie dla dwojga. Okazało się, że zrezygnowała z tortu. Zamiast tego urodzinową świeczkę włożyła w owoce. Solenizant był nieco zaskoczony taką koncepcją, ale zgodnie z tradycją zdmuchną świeczkę i pomyślał życzenie. Niestety nie zdradził jakie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Tort od sąsiadów i drogi prezent od żony
Nieco później do domu Rubików wpadli sąsiedzi. Chodzi oczywiście o Zofię Zborowską, Andrzeja Wronę i ich uroczą suczkę, Wiesię. Aktor i siatkarka przynieśli tort i odśpiewali dość niecodzienne "Sto lat", w którym głosem przewodnim była właśnie Wiesia.
To jednak nie był jeszcze koniec urodzinowych niespodzianek Piotra Rubika. Nieco później żona wręczyła mu kolejny prezent. Muzyk dostał od żony butelkę whisky z limitowanej edycji Johna Walkera. Tego prezentu mogą mu pozazdrościć wszyscy fani tego trunku — jedna butelka kosztuje nawet 3 tys. zł. Było widać, że Piotr Rubik był zachwycony podarkiem od żony.
Wszystkiego najlepszego!