Mama chciała zaoszczędzić czas i poszła do kosmetyczki do domu, aby powiększyć sobie usta. Gdy wróciła i spojrzała w lustro, przeraziła się. Jej wargi były wielkości kiełbasy.
Mama chciała upiększyć się w szybki sposób. Christina Burton zdecydowała się na powiększenie ust, a niska cena i dostępność, zachęciły ją do skorzystania z usług domowej kosmetyczki. Zaufała kobiecie i powierzyła w jej ręce swoją twarz.
Gdy wróciła do domu zaczęła odczuwać mrowienie w okolicy ust. Była uprzedzona o skutkach ubocznych. Nie spodziewała się jednak, co ją spotka. Gdy Christina spojrzała w lustro, ujrzała ogromne, karykaturalne usta. Towarzyszył temu ogromny ból, również gardła.
Wszystko w tym „salonie” w domu było nie tak. Czułam, że coś nie pasuje, ale i tak się zdecydowałam na powiększenie… Gdy tylko wyszłam, momentalnie spuchły mi wargi i gardło! Praktycznie w ogóle nie mogłam przełykać. To było coś okropnego! - mówiła Burton na łamach The Sun.
Na sygnale pojechała do szpitala. Kobieta dostała wstrząsu anafilaktycznego. Podano jej sterydy, tlen i adrenalinę. Młoda mama ostatecznie doszła do siebie, a zmotywował ją również do tego jej synek.
Christina mogła stracić życie. Wszystko po to, aby być piękniejszą.
Zjedź poniżej i zobacz w galerii monstrualne usta, które miały upiększyć Christinę Burton. To mogło skończyć się tragedią.