Michael Jackson u szczytu sławy POŚLUBIŁ dziewięcioletnie dziecko? Ta sprawa może ostatecznie zniszczyć reputację Króla Popu!

Michael Jackson u szczytu sławy POŚLUBIŁ dziewięcioletnie dziecko? Ta sprawa może ostatecznie zniszczyć reputację Króla Popu!

Znowu głośno o Michaelu Jacksonie, i to w sprawie, o której sądziliśmy, że raz na zawsze została zamknięta. Pokazany na festiwalu filmowym Sundance dokument "Leaving Neverland" opowiada historię dwóch mężczyzn, którzy w dzieciństwie mieli być molestowani przez piosenkarza.

Reklama

Wspomnienia, które zdaniem fanów Michaela, nie są niczym innym jak kolejną próbą zszargania dobrego imienia ich idola i niskim sposobem na zarobienie grubych pieniędzy.

Co by jednak nie mówili zwolennicy Króla, to informacje, jakie teraz przedostały się do prasy, są naprawdę ciężkiego kalibru. Jak donosi "The Sun" Michael Jackson u szczytu sławy miał wymienić się obrączkami z dziewięcioletnim "narzeczonym" podczas odrażającej ceremonii ślubnej na rancho Neverland. Sprawa trafiła do sądu.

Pozywającym jest James Safechuck, znany z dokumentu "Leaving Neverland", ulubieniec Jacksona, który po latach uznał, że był ofiarą. Podobno w ramach rekompensaty ojciec chłopca miał kiedyś odebrać od Jacko czek opiewający na milion dolarów.

Zbyt mało, jak na krzywdy, jakich doświadczył James w dzieciństwie, twierdzi dziś jego prawnik.

Jackson był tak skuteczny w swych działaniach, że potrafił wmówić Jamesowi, jakoby powtarzające się akty seksualnego wykorzystywania najbardziej odrażającej natury były w istocie dowodami miłości - oskarża adwokat Safechucka.

Podobno o wszystkim była poinformowana mama gwiazdora, Katherine, i potępiała zachowanie syna.

Później James często towarzyszył Jacksonowi jako maskotka. Miał 10 lat, gdy pojechał z muzykiem w trasę "Bad". Wtedy nikogo nie dziwiło, że 30-letni mężczyzna przechadza się trzymając za rękę małego chłopca, z którym nie łączy go żadne pokrewieństwo.

Plotki wzbudzone przed dokument z Sundance i nowe oskarżenia długo nie ucichną. Ale czy poznamy prawdę? A Michael przecież nie będzie mógł się bronić!

Michael Jackson był sądzony za czyny pedofilne, lecz został oczyszczony z zarzutów
Reklama
Reklama