Esmeralda Godlewska pokazała ślicznego synka. Ale, ale... Co jest z jego buzią? Instamamy są zażenowane

Esmeralda Godlewska pokazała ślicznego synka. Ale, ale... Co jest z jego buzią? Instamamy są zażenowane

Esmeralda Godlewska pochwaliła się zdjęciem syna Milana. Jednak instmatki nie mają złudzeń, że niezwykła uroda chłopca to w tym przypadku wynik majstrowania przy jego twarzy. To makijaż czy filtr? - kpią internautki i pytają celebrytkę, po co upiększa dziecko.

Reklama

Podczas gdy Małgorzata zamieszcza coraz odważniej roznegliżowane zdjęcia na Instagramaie, jej siostra, Esmeralda Godlewska, próbuje rozmiękczać serca hejetrów zdjęciami ze swoim kilkuletnim synem Milanem. Macierzyńskie fotki zawsze łagodzą obyczaje, dlatego po serii pikantnych zdjęć, celebrytka lubi przypomnieć, że w życiu jest również czułą i troskliwą mamą.

Ostatnio śpiewająca fotomodelka zamieściła zdjęcie syna,  który własnie wrócił ze spaceru. Kilkulatek jest bez wątpienia ładnym dzieckiem, podobnym zresztą do swojej mamy. Jednak rumiana twarzyczka i wielkie oczy wzbudziły wśród instamatek podejrzenia... Czyżby gwiazda wyretuszowała twarz syna?

Filtr dawać dziecku na twarz? Serio?

Nie rozumiem po co ludziom wmawiać coś, co na pierwszy rzut oka widać że ściema.

Po co ten filtr mu nakładasz? Wstydzisz się czegoś? Dzieci są naturalnie śliczne, a ty masz naprawdę pięknego synka - piszą zniesmaczone internautki.

Podobne upiększające filtry nakładają swoim dzieciom siostry Kardashian, co spotyka się z powszechną krytyką i zarzutami, że wstydzą się naturalnego wyglądu swoich dzieci. Myślicie, że lubująca się w retuszowanych zdjęciach Esmeralda Godlewska też zaczyna iść tą drogą?

Reklama
Reklama