Wraz z chorym synem na rękach wyskoczyła z 9. piętra. Bolesny powód tragicznej historii

Wraz z chorym synem na rękach wyskoczyła z 9. piętra. Bolesny powód tragicznej historii

Do tragicznej sytuacji doszło w Tolyatti w Rosji. 30-letnia Elena Oldenburg samotnie wychowywała niepełnosprawnego, 13-letniego syna, imieniem Misha. Kobieta została mamą mając zaledwie 17 lat i od początku była zdana tylko na siebie. Jej życie od momentu przyjścia na świat chłopca nie było łatwe - Misha cierpiał na porażenie mózgowe przez co cierpiał na wiele zdrowotnych przypadłości.

Reklama

Prawdopodobnie to trudna sytuacja życiowa spowodowała, że zdesperowana Elena podjęła tą tragiczną w skutkach decyzję...

Kobieta sama opiekowała się swoim niepełnosprawnym synem. Musiała nosić go na rękach, ponieważ nie miała pieniędzy na wózek inwalidzki. Nie mogła również liczyć na jakąkolwiek pomoc ze strony urzędników. Misha wraz z wiekiem stawał się coraz ciężki, a samotnej matce coraz bardziej brakowało sił i motywacji do walki o lepsze życie dla niej i niepełnosprawnego synka.

Według śledczych, Elena otworzyła okno mieszkania, które mieściło się na 9. piętrze, po czym wzięła na ręce niepełnosprawnego synka i wyskoczyła z okna. Oboje nie mieli jakichkolwiek szans na przeżycie upadku. Ciała Eleny i Mishy zostały znalezione na ulicy.

W trakcie wyjaśnień tej tragicznej historii, policjanci badający sprawę odkryli, że Elena mieszkała sama z synem i nie miała jakichkolwiek przyjaciół czy bliskich od których mogła liczyć na pomoc.

Elena Oldenburg z synem Mishą
Reklama
Reklama