Jeszcze do niedawna siostry Godlewskie prezentowały swój wątpliwy talent wokalny tylko na Instagramie, teraz występują na scenie w klubach całej Polski i nagrywają własne piosenki. Siostry dobrze wiedzą, że kluczem do sukcesu wcale nie jest dobry głos, sensowny tekst czy melodia, lecz pełen nagości i wyuzdanych póz teledysk. Stąd za każdym razem budują swoje klipy na pikantnych ujęciach pup, biustów i rozchylonych ust. Nie zrezygnowały z tego nawet, gdy chodziło symbole narodowe. Ich hit na Mundial 2018 - "Biało-czerwoni", w którym siostry tarzały się po murawie wymalowane w polskie barwy, wywoła oburzenie kibiców i apele do ministra Ziobry, by ukarał Godlewskie za profanację flagi.
Nowy klip Godlewskich "Cała noc przed nami"
Esmeralda i Małgorzata idą za ciosem i prezentują kolejny teledysk "Cała noc przed nami". Trochę długo siostry kazały czekać na swoje dzieło, bo zdjęcia na Majorce były kręcone w czasie majowego weekendu. Czy jest petarda? Jeśli chodzi o fabułę klipu, siostry niczym nie zaskakują: ubrane w skąpe stroje wyginają się na jachcie w towarzystwie seksownych tancerzy, a cała zabawa kończy się na pląsach w nocnej dyskotece. Banalnie brzmi również tekst i melodia, ale jak na typową letnia piosenkę, zdecydowanie wystarczy.
YouTube/Siostry Godlewskie
Pierwsze opinie internautów na temat teledysku Godlewskich są raczej pozytywne. "Szału nie ma, ale na pewno lepiej niż do tej pory" - czytamy w komentarzach pod klipem. I raczej trudno się z tym nie zgodzić.
Zobaczcie, jak siostry Godlewskie bawiły się na słonecznej Majorce.