Fotograf Gustavo Germano wymyślił projekt fotograficzny, który wiąże się z zaginionymi w niewyjaśnionych okolicznościach ludźmi w Argentynie i Brazylii. Działo się to w latach, w których kraje te były podporządkowane dyktaturze wojskowej. Odtworzył sceny z albumów fotograficznych z 25 różnych rodzin. Po latach wykonał takie same fotografie w tych samych miejscach. Efekt jest taki, że każdy natychmiast zauważa, że dane zdjęcie jest w jakiś sposób "osierocone". Na żadnym z nich, żadna rodzina nie pozostała w całości. W ciągu zaledwie siedmiu lat zaginęło wtedy 30.000 ludzi.
Źródło: www.brightside.me