Imprezowy poseł PiS Łukasz Mejza w piątek przyznał się, że to on zorganizował huczną imprezę w hotelu poselskim. Wszystko widać na poniższym wideo.
Dzika impreza ze śpiewami w hotelu poselskim [wideo]
Niedawno wyszło na jaw, że świeży narybek z klubu PiS jest mocno imprezowy. W nocy z 10 na 11 kwietnia w hotelu poselskim młodsi koledzy Jarosława Kaczyńskiego urządzili sobie tak głośną "dziką" imprezę, że interweniować musiała Straż Marszałkowska. Posłowie PiS przez całą noc podczas "dzikiej imprezy" śpiewali piosenkę o Grzegorzu Braunie na nutę piosenki Myslovitz "Peggy Brown". W imprezie uczestniczyli m.in. Dariusz Matecki i Kamil Bortniczuk.
O tej dzikiej imprezie doniósł "Super Express", a temat był tak gruby, że nawet trafił na okładkę.
Czwartek 2:00 2 nocy! Śpiewy, krzyki, intwerwencja Straży Marszałkiej. Dzika imperza w hotelu sejmowym
- brzmiał nagłówek.
Dzień dobry! Podobno piątek to weekendu początek ;) Zacznijcie więc weekend z "Super Expressem" - zapraszamy do salonów prasowych po nowy numer naszej gazety, a po świeżutkie newsy - na https://t.co/vKwq0OMpYc :) Miłego dnia! pic.twitter.com/n836Xft1Gt
— Super Express (@se_pl) April 12, 2024
Gdyby tego było mało, oświadczenie o imprezie było pierwszym poselskim wystąpieniem Łukasza Mejzy w tej kadencji!
Łukasz Mejza przechwala się organizacją imprezy w hotelu poselskim
Łukasz Mejza nie poprzestał na tym jednym oświadczeniu i w piątek rozmowie z TVN24.pl dalej przechwalał się organizacją tej dzikiej imprezy.
Jaka dzika impreza, jaka libacja, jaki alkohol? Proszę na mnie spojrzeć, jestem najbardziej wysportowanym polskim parlamentarzystą. [...] Zgodnie z dobrym sejmowym zwyczajem śpiewaliśmy patriotyczne piosenki, które były przeplatane nieco bardziej humorystyczno-biesiadnym repertuarem
- przyznał.
Łukasz Mejza trzymał jednak usta na kłódkę, bo nie chciał zdradzić, kto dokładnie z jego kolegów uczestniczył w jego imprezie.
Kilka mocnych męskich gardeł rzeczywiście było, ale podkreślam: gardeł do śpiewania
- powiedział.
Organizacja dzikiej imprezy to rzeczywiście powód do dumy, nie ma to tamto!
W galerii przypominamy, jak w Sejmie zachowuje się cichy bohater tej imprezy, czyli Grzegorz Braun.
Przeczytaj także
Polacy ocenili w badaniu uśmiechniętego Donka i przyjaciół. Ekspert twierdzi, że wynik jest sygnałem ostrzegawczym
Donald pokazał, jak spędził niedzielne popołudnie z wnuczkami w Łazienkach [memy]
Zakochana Barbara przyszła na marsz w Krakowie. Bez oblubieńca Ryśka [memy]