Jacek Kurski załatwił pracę swojemu najstarszemu synowi Zdzisławowi Antoniemu, który ma pracować w Lotosie. Zajmuje stanowisko młodszego specjalisty, ale nikt nie wie, od czego, gdyż on sam ma niepraktyczne dla tej firmy wykształcenie. Z kolei przedsiębiorstwo nie chce tego wyjawić, bo zasłania się RODO, a sam zainteresowany twierdzi, że to jego sprawa osobista. Warto przypomnieć, że pensja Kurskiego juniora jest wypłacana z publicznych pieniędzy podatników.
Syn Jacka Kurskiego, znanego z TVP dostał pracę w Lotosie
Lotos to firma, która skupia się na wydobyciu i sprzedaży ropy naftowej i produktów naftowych, także i paliwa. Z racji, że to przedsiębiorstwo jest państwowe, wszyscy pracownicy otrzymują wynagrodzenie z budżetu państwa, a więc z pieniędzy podatników.
Teraz gazeta "Rzeczpospolita" dotarła do informacji, jakoby najstarszy syn Jacka Kurskiego, Zdzisław Antoni miał zacząć pracę w Lotosie. Mężczyzna ma 32 lata i jest absolwentem turystyki na Akademii Wychowania Fizycznego. Jego wykształcenie nie jest przydatne w tego typu firmie, więc wszyscy zadają sobie pytanie, jaki etat otrzymał.
Poniżej archiwalne zdjęcie z 2006 roku. Przedstawia ona Zdzisława Antoniego i Jacka Kurskich.
Jaką wypłatę otrzymuje Zdzisław Antoni Kurski?
Syn Jacka Kurskiego na pytanie, czym dokładnie zajmuje się w Lotosie, stwierdził, że to jest jego osobista sprawa. Z kolei sama firma również unika odpowiedzi na to pytanie. Wiadomo jedynie, że mężczyzna jest młodszym specjalistą i jego przełożonym jest Marek Woszczyk, który jest prezesem zarządu.
Z kolei miesięczne wynagrodzenie Kurski junior ma otrzymywać w kwocie około 10 tysięcy złotych z naszych pieniędzy. Stawka ta mogła w ostatnim czasie wzrosnąć, gdyż w mediach spekuluje się, że Zdzisław Antoni Kurski pracuje tam już od kilku miesięcy.
W galerii znajdziesz wiele zdjęć z Jackiem Kurskim. Warto!
Przeczytaj także
Emerytura Aleksandra, ojca Oli jest niska? "Trzeba zarabiać. Ja zarabiam i jakoś muszę sobie dawać radę"
Milionerzy Daniel i Jacek oraz najedzony Mariusz mają kaprys na Brukselkę. Tyle mogą zarobić...
Kevin od Roksany kończy "operę mydlaną" z matką swojego dziecka: "Prawda broni się sama"