"Od zawsze miałam świetne relacje z bratem mojej mamy, który jest od niej sporo młodszy. Jesteśmy w niemal tym samym wieku. Dziś mam dwadzieścia lat, a on dwadzieścia sześć. Doskonale się dogadujemy, więc postanowiłam, że właśnie z nim to zrobię. Gdy dowiedziała się o tym moja matka... Była wściekła".
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: historie@styl.fm. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Brat mojej mamy to świetny gość
Między mną, a bratem moje mamy jest zaledwie sześć lat różnicy. Doskonale się dogadujemy. To najmłodsze dziecko moich dziadków i był wychowywany jak jedynak, więc bardzo lubiliśmy się razem bawić, jako dzieci. Jesteśmy ze sobą bardzo zżyci i nie traktuję go jak dorosłego czy autorytetu. Jest dla mnie jak rodzeństwo.
Moja mama ma za to z nim dość chłodne relacje. Uważa, że jest rozpieszczony i miał wielki potencjał, który zmarnował. Miał iść na studia, ale postanowił potoczyć swoje życie inaczej. Ruszył w podróż i pracuje dorywczo w różnych miejscach na świecie. Cała rodzina ma mu to za złe, bo liczyli na to, że zostanie na miejscu i zajmie się na starość swoimi rodzicami. On jednak wyłamała się ze schematu i ja to podziwiam.
To z nim TO zrobiłam
Moja mama wściekła się, kiedy usłyszała o tym, co zrobiłam. Jestem pełnoletnia i mogę robić to, na co mam ochotę, dlatego powinna dać mi spokój, a moja decyzja była prosta. Poszłam na studia, jednak nie odnalazłam się na prawie. Nauka mnie męczyła i nie udało mi się stać egzaminów. To dlatego postanowiłam, że wyjadę z kraju i będę zwiedzać świat razem z moim wujkiem. Załatwiłam z nim wszystko w tajemnicy i pojechałam na gotowe. Teraz pracuję w Stanach Zjednoczonych, jestem kelnerką w barze i uczę się angielskiego, a w wolnych chwilach zwiedzam. Jest świetnie!
Moja mama jest wściekła
Kiedy moja matka się o tym dowiedziała, wpadła w szał. Nie mogła uwierzyć, że tego z nią nie uzgodniłam. Ja wiedziałam jednak, że zrobi wszystko, aby mnie powstrzymać. Nie mogłam na to pozwolić. To dlatego podjęłam decyzję w tajemnicy przed nią. Dla mnie najważniejsze było to, aby zrealizować swoje marzenia i dobrze odnaleźć się w dorosłym życiu. Czy wrócę kiedyś na studia? Jeszcze nie wiem.
Zadowolona Córka
Przeczytaj także
"Kilka mam nie przyszło do przedszkola na święto Dnia Matki. Ich dzieci płakały przez całe przedstawienie"
"Córeczka wykrzyczała mi w twarz, że mnie już nie kocha. Przecież ona ma dopiero pięć lat"
"Mój mąż jest leniwy, ma duży brzuszek i ciągle leży na kanapie. Zastanawiam się, gdzie się podział mój ogier"