"Mam 70 lat, jednak koleżanki dają mi o 15-20 lat mniej i bardzo mnie to cieszy. Moje ciało wiele przeszło, ale nie zamierzam się go wstydzić! Uważam, że jak na swój wiek i tak wyglądam świetnie! Dlaczego panowie mogą paradować z wielkimi brzuchami po plaży, a to nam kobietom wytyka się nasz wygląd i wmawia, co nam wypada, a czego nie? Dlatego w tym roku zamierzam włożyć bikini na plażę i jestem z tego dumna!"
*Publikujemy list naszej czytelniczki.
Mam 70 lat, ale dopiero teraz mogę robić to, co chcę
W marcu skończyłam 70 lat, jednak czuję się na 20 lat młodziej! Już od młodości lubiłam wysiłek fizyczny i dbałam o siebie. Później, wiadomo, urodziłam dwoje dzieci i trochę się zaniedbałam. Jednak odkąd skończyłam 50 lat, wróciłam do ćwiczeń i dobrego odżywiania. Nieskromnie powiem, że to się opłaciło i dało efekty.
Teraz jestem już na emeryturze i mogę śmiało powiedzieć, że w życiu nie miałam lepszej kondycji i nie czułam się lepiej! Obecnie chodzę raz w tygodniu na zumbę do miejskiego domu kultury, raz w tygodniu na basen i do tego jeszcze raz w tygodniu na aqua aerobik.
Moje koleżanki z tych zajęć nie wierzą, że mam 70 lat i dają mi przynajmniej 15-20 lat mniej, co mnie bardzo cieszy.
Kilka lat temu odszedł mój mąż. Mieliśmy lepsze i gorsze chwile, ale czułam, że on mnie zawsze ciągnął w dół. Oczywiście na swój sposób go kochałam, jednak po jego śmierci, mam wrażenie, że odżyłam i w końcu mogę robić to, na co mam ochotę!
Mój świętej pamięci mąż zawsze bardzo przejmował się tym, co wypada, a co nie i mnie hamował. A ja niestety go słuchałam, bo chciałam być dobrą żoną i się nie kłócić. Kiedyś kupiłam sobie czerwoną mini spódniczkę i chciałam w niej pójść do naszych znajomych, to powiedział, że w moim wieku to już nie wypada i powinnam się przebrać! Zrobiłam to, bo nie chciałam mu robić wstydu, ale teraz już bym postąpiła inaczej!
Mam 70 lat i chcę włożyć bikini!
Na agua aerobiku poznałam młodszą koleżankę i wkrótce jedziemy razem na wakacje do Bułgarii! Już nie mogę się doczekać, bo mam zamiar włożyć bikini i tak wyskoczyć na plażę! W końcu nikt mi tego nie zabroni! Niech wstydzi się ten, kto widzi!
Co z tego, że mam kilka fałdek tłuszczu, pomarszczoną skórę na kolanach i starcze plamy. Uważam, że jak na 70-latkę jestem piękna i młoda i trzymam się świetnie! To oczywiste, że nie mam już ciała młódki, tylko 70-letniej kobiety. To ciało kobiety pod dwóch porodach, które wiele przeszło! Nie zamierzam udawać, że mam 20 lat, ale nie zamierzam też się wstydzić własnego ciała!
Kto powiedział, że w bikini mogą chodzić jedynie 20-latki? Dlaczego niby 50-letni panowie mogą obnosić się ze swoimi wielkimi piwnymi brzuchami na plaży, a to nam kobietom po 70. wmawia się, że powinnyśmy się wstydzić własnego ciała? To jest moje ciało i tylko i wyłącznie ja będę nim rozporządzać i o nim decydować!
Nie myślcie sobie, że wybrałam jakieś mało rzucające się w oczy bikini, o nie! Jak już coś robić, to na całego! Kupiłam już sobie na targu 3 komplety bikini: jaskrawo czerwone, w kolorze fuksji i turkusowe, żeby każdy mnie zauważył!
Gdyby tego było mało, moja młodsza koleżanka zrobi mi zdjęcia i po powrocie z wakacji zamierzam się nimi pochwalić na Facebooku! Niech koleżanki mi zazdroszczą, a co!
Ciesząca się życiem 70-letnia Krystyna