W piątek reprezentacja Polski rozgrywa mecz z Czechami w ramach kwalifikacji do Euro 2024. Właśnie dlatego przed tym wydarzeniem została zorganizowana konferencja prasowa, na której kapitan drużyny, Robert Lewandowski, zabrał głos. Okazuje się, że swoje przemówienie rozpoczął nie od tematyki najbliższego meczu, a afery, jaka wyszła, kiedy to piłkarze otrzymali 30 milionów premii za to, że wyszli z grupy.
Afera premiowa polskich piłkarzy
Kiedy okazało się, że reprezentacja Polski wyszła z grupy na Mistrzostwach Świata w Katarze, premier Mateusz Morawiecki przyznał sportowcom 30 milionów złotych, które pochodzą z podatków Polaków w ramach premii uznaniowej. Informacja ta natychmiast dotarła do zainteresowanych i Ci zamiast koncertować się na meczu w ramach 1/8 finału imprezy, kłócili się o to, kto i ile powinien otrzymać z tych pieniędzy.
W konsekwencji na mecz wyszli pokłóceni i nie odzywali się do siebie. Spotkanie z Argentyną przegraliśmy 1:3 i odpadliśmy z mistrzostw. W końcu po kilku miesiącach od wybuchu afery, Robert Lewandowski przerwał milczenie w tej sprawie i odniósł się do tej kwestii.
Robert Lewandowski o aferze premiowej
Swoją wypowiedź na ten temat rozpoczął już na początku konferencji, mówiąc:
Spotykamy się przed ważnym meczem eliminacji Euro 2024 z Czechami, ale zacznę może od innego tematu.
Następnie przeprosił kibiców, że nie zareagował odpowiednio:
Chcę przeprosić kibiców, że jako kapitan nie powstrzymałem we właściwym momencie wydarzeń, które przeobraziły się w "aferę premiową" podczas mundialu w Katarze.
Następnie dodał:
Od początku ta sprawa nie była dla nas poważna i realna. Mieliśmy jednak kilka okazji, żeby przerwać ten temat. Można to było inaczej załatwić, ale tak się nie stało. Zapłaciliśmy za to dużą cenę. Przeżyliśmy w Katarze świetne chwile, ale w sprawie premii nie zrobiliśmy wszystkiego, jak potrzeba.
Co sądzisz o jego słowach?
W galerii znajdziesz więcej zdjęć piłkarza. Warto!
Przeczytaj także
Robert Lewandowski przyjmuje zamówienia na komunię w swojej restauracji. Cena za talerzyk? Zaskakująco niska
Robert Lewandowski pokazał, jak przywitały go córki na lotnisku. To najlepsze, co dziś zobaczycie [wideo]
Mateusz Morawiecki pochwalił się zwycięstwem polskiej drużyny. Internauta go zakasował