Przeznaczenie: do skóry suchej, skłonnej do alergii i wymagającej regeneracji
Opakowanie: 125 ml
Zapach: bezzapachowy
Konsystencja: lekka, kremowa z mikroziarenkami z pestek wiśni
Działanie/efekt: Według producenta 99 % składników jest pochodzenia naturalnego, więc wydawał się być idealny dla mojej wrażliwej na wszystko skóry. Nie pomyliłam się – zero podrażnień czy oznak alergii. Bardzo delikatnie, ale także efektywnie oczyścił skórę, pozostawiając ją delikatną i świeżą. Pierwszy raz spotkałam się z tak delikatnym peelingiem i na początku miałam obawy co do zbyt drobnych ziarenek ( we wszystkich dotychczasowych peelingach wydawały się większe). Moje obawy okazały się jednak nieuzasadnione bowiem peeling doskonale spełnił swoja rolę – widać nie rozmiar ma znaczenie:)
Testowała: Aga