Anna Wendzikowska pokazała najnowsze zdjęcia w bikini. Internauci patrzą na jej bardzo szczupłe nogi. Ups, czyżby zaliczyła wpadkę?
Anna Wendzikowska - bikini, Photoshop, wpadka
Anna Wendzikowska razem z dwiema córkami, Kornelią i Antonią, wybrała się właśnie nad polskie morze. Aktualnie wypoczywa na półwyspie Helskim w Chałupach. 38-latka zamieściła na Instagramie zdjęcie, do którego pozuje z młodszą córką, 1.5 roczną Tosią.
Jesteśmy na Helu... Jak miałam dwadzieścia lat, to przyjeżdżałam tutaj z chłopakiem. Dużo dobrych wspomnień wiąże się z tym miejscem. Biorę te dobre wspomnienia, żeby projektować w głowie dobrą przyszłość... to będzie piękny czas. Pogoda na razie dopisuje, trzymajcie kciuki za resztę tygodnia #hel #polwysephelski #polskiemorze #rodzinnewakacje #wakacjewpolsce - napisała.
Do zdjęcia pozuje w białym szortach, które podkreślają jej zgrabne nogi. Internauci chwalą jej figurę, jednak zwrócili uwagę na to, że jej nogi wyglądają nienaturalnie szczupło - zwróćcie uwagę na prawe kolano, które jest niżej niż lewe. Czyżby Wendzikowska majstrowała coś przy zdjęciu i niepotrzebnie udoskonalała rzeczywistość? Zdaniem fanów tak właśnie było i dziennikarka przesadziła z oprawą graficzna zdjęcia.
Lubie Pani zdjęcia, tutaj jednak nogi trochę z przesadą wyszczuplone. W sumie po co, przecież są naturalnie piękne
Co się stało z nogami????
Błagam powiedzcie, że to zdjęcie jest przerobione... Nie nie ma tak zgrabnych pięknych kobiet... Zazdro!!! :)
Niestety przerobione. Widać po nogach
Ale te twoje nogi to wyszły jak patyczki
Z kolei na InstaStories Wendzikowska dodała swoje zdjęcia w bikini oraz w szortach. 38-latka sama stwierdziła, że Tosia coraz bardziej upodabnia się do jej samej. Zobaczcie, jak wyglądają jej "przerobione nogi".
Przeczytaj także
Anna Wendzikowska wstrząśnięta przedwczesną śmiercią Cezarego Olszewskiego. Pokazała archiwalne zdjęcia
Małgorzata Socha w niebieskim bikini kąpie się w Bałtyku. "No widzę tam ładny kaloryfer!" - fani w szoku
Anna Wendzikowska z 46. piętra ma całą stolicę u stóp! Widoki nie z tej ziemi. Zwykły śmiertelnik tam nie wejdzie