Kasia Kowalska dodała zdjęcie, na którym widać koszulkę z odręcznie napisanym tekstem. To apel do wszystkich ludzi, aby dali spokój jej i jej córce. Nie obyło się bez ostrych słów i wulgaryzmów. Dlaczego do tego doszło? W ciągu kilkunastu dni życie piosenkarki wyglądało jak przejażdżka kolejką górską. Najpierw wiadomość z Londynu, że jej córka trafiła w ciężkim stanie do szpitala, później nieudany koncert, a na koniec informacja o tym, że Ola jednak nie miała wirusa...
Co dolegało córce Kasi?
Sposób, w jaki piosenkarka przedstawiał stan jej córki i sam wpis Oli na Instagramie, sugerowały, że to koronawirus. Artystka nie negowała i nie prostowała, gdy w mediach i na jej profilu ludzie pisali o tym, że Ola ma koronawirusa i że wszyscy życzą jej powrotu do zdrowia. Dziś wiemy, że Ola trafiła na SOR z zupełnie innego powodu. Nikt jednak nie powiedział, co jej dokładnie dolegało. Fani są bardzo zawiedzeni.
Oj pani Kasiu, nie o to chodzi na co córka była chora, tylko o szopkę, mówienie, że to koronawirus, apelowanie o pozostawanie w domu itp. Żałosne jest to pani tłumaczenie, zresztą chyba pani to wie, bo blokuje pani komentowanie, a tamten filmik też podejrzanie szybko zniknął. Czasem lepiej milczeć
Koncert w Ciechanowie
Do tego wszystkiego jeszcze Kasia zgodziła się na udział w projekcie, którego założenia były proste: gwiazdy występują w Ciechanowie między blokami, a mieszkańcy podziwiają i słuchają ich z okien i balkonów. Niestety coś poszło nie tak i masa ludzi znalazła się pod sceną. Zdjęcia z tego wydarzenia trafiły do sieci, a ludzie mają pretensje do Kasi Kowalskiej, że nie powiedziała nic do zgromadzonych, aby rozeszli się do domów. Nie sposób nawet policzyć komentarzy, które pojawiły się na profilu w tej sprawie. Zdanie wyraził także Pablo z "Love Island", który napisał:
Powiedz mi kobieto... jak to jest, że jeszcze niedawno płakałaś i błagałaś młodych ludzi, żeby zostali w domu przed obawą zarażenia się tym pseudo wirusem, po czym grasz koncert, na który przychodzi bardzo dużo ludzi... Przypominam - grasz koncert podczas pandemii, o której tak rozpaczliwie mówiłaś... Myślę, że nie tylko ja chciałbym usłyszeć od Ciebie odpowiedź :) A córka mam nadzieję, że doszła do zdrowia :)
Kasia Kowalska ma dość
Na jej profilu najpierw pojawiło się zdjęcie ciasta, a pod nim dość osobisty wpis:
Bardzo wam współczuję: "Wszyscy jesteśmy tacy zawiedzeni, no jak można w czasie epidemii jednego wirusa prawie umrzeć od innego...? Przecież to niesprawiedliwe, najpierw podejrzewają lekarze, że to ten, a później mówią, że nie ten. Okropieństwo! Przecież teraz nasze łzy i modlitwy straciły na wartości..."
Jak śmiałaś córeczko zachorować jednak na coś innego?! Piszą do Ciebie pełni troski rodacy. Przytoczę rozmowę dwóch pań w kolejce: "Słyszała pani, że ta córka Kowalskiej nie miała tego koronawirusa?" A druga na to: "Co pani powie, a tak płakała jej matka...", "No ale jak nie miała, to może jeszcze zachorować"
Jak mawiał Janusz Głowacki : "Póki jest nadzieja na zemstę, można wiele przetrzymać..."
Później piosenkarka wrzuciła zdjęcie koszulki z odręcznie napisanym po angielsku tekstem: "Możecie śmiało gadać głupoty o mnie, ale bądźcie tak mili i od*ierdolcie się i zostawcie moją córkę w spokoju". Co myślicie o tej sytuacji?
Przeczytaj także
Kasia Kowalska ma nowego chłopaka! "Żałuję, że mój tata nie zdążył go poznać. Bardzo by się polubili"
Kasia Kowalska wyznała, że jej partner namawiał ją do aborcji! "Kazał mi ukrywać ciążę"
Córka Kasi Kowalskiej, Ola Kowalska, ma nowego chłopaka! Ale ciacho! Wygadała się "teściowa"!