Paul Walker to odtwórca roli Briana O’Connera w serii "Szybcy i wściekli". Aktor zmarł tragicznie 6 lat temu. Wygląda jednak na to, że może powrócić do kultowej roli. Sprawdźcie, w jaki sposób.
Paul Walker zmarł tragicznie 30 listopada 2013 roku w wypadku samochodowym. Aktor miał 40 lat. Jego bracia Cody i Caleb Walker zastąpili go w ostatnich scenach do "Szybkich i wściekłych 7", dzięki czemu udało się dokończyć wszystkie wątki w filmie, choć aktor grający główną rolę już nie żył. Ale to nie wszystko! Wiele wskazuje na to, że fani znów zobaczą zmarłego aktora na ekranie!
Zmarły Paul Walker znów "zagra" w "Szybkich i wściekłych"
Niedawno pojawiły się informacje, że postać Briana O’Connera powróci w nadchodzącej dziewiątej części "Szybkich i wściekłych" (ang. "Fast and Furious"). W filmie grają m.in. takie gwiazdy jak Vin Diesel, Michelle Rodriguez, Tyrese Gibson i Ludacris.
Informacja ta wyciekła do mediów za sprawą osób odpowiedzialnych za casting do najnowszego odcinka. Producenci wymyślili sprytny sposób na przywrócenie do życia zmarłego aktora. W najnowszym planie castingowym pojawiła się informacja, że poszukiwany jest sobowtór Paula Walkera!
Nie wiadomo, jak dużą rolę postać Briana odegra w filmie, jeśli wróci, ale jedno jest pewne - Jordana Brewster - żona bohatera - wraca jako Mia Toretto.
Internauci zareagowali oburzeniem
Fani filmów nie zareagowali dobrze na pogłoski o przywróceniu roli Briana, a wielu uważa, że podważa to sens jego ostatnich scen w siódmej części filmu. W sieci pojawiły się komentarze, że producenci żerują na popularności zmarłego aktora i wciąż chcą na nim zarabiać, nawet po jego śmierci.
Dość zarabiania na jego śmierci - piszą w sieci oburzeni internauci.
"Szybcy i wściekli 9" wejdzie do kin 22 Maja 2020 roku. W sieci już ukazał się zwiastun filmu. Zobaczcie go!
Co sądzicie o pomyśle "przywrócenia do życia" na potrzeby filmu zmarłego aktora? Zobaczcie zdjęcia Paula Walkera.