Małgorzata Rozenek naprawdę zadała szyku na balu TVN 2019. W ubiegłym roku nie mogliśmy jej oglądać, ponieważ jej kłótnia z Kingą Rusin zmusiła je obie do nieuczestniczenia w imprezie. Tym razem zatem i jedna i druga postanowiła zwrócić na siebie uwagę wyjątkową kreacją.
Małgorzata Rozenek postawiła na sukienkę, w której wyglądała jak Arielka. Tiulowy "ogon syreny" dopełniał czarną kreację z odkrytymi ramionami. Ale suknia to nie wszystko. Gwiazda postanowiła zabłysnąć jeszcze za sprawą biżuterii! Włożyła na siebie diamenty za blisko pół miliona złotych. Łańcuszek, pierścionek i kolczyki to było dla niej za mało, dlatego postawiła też na diadem na głowie. Chciała być królową? No i chyba jednak była! Zobaczcie.