Jak co roku magazyn "People" ogłosił listę 100 najpiękniejszych kobiet świata 2019. W tym roku zaskoczenie. Na szczycie pojawiła się dawno niewidziana na ekranach Jennifer Garner.
Aktorka dowiedziała się o zwycięstwie wchodząc do studia show Ellen DeGeneres. Gdy nagle okładka magazynu z jej zdjęciem pojawiała się na telebimie, wykrztusiła z siebie:
Pewnie spodziewaliście się Kai Gerber, a to ja. Jakie to dziwne! Ale miło mi, dziękuję – powiedziała,
Jennifer Garner pokonała w rankingu mnóstwo gwiazd, które są powszechnie podziwiane za urodę, ale wbrew tytułowi nie chodzi wcale o piękno zewnętrzne. 47-letniej aktorce oczywiście nie można odmówić uroku, lecz została doceniona głównie za swoją działalność społeczną. Gwiazda od lat zaangażowana jest w działania na rzecz szerzenia świadomości ekologicznej ludzi. Współtworzy zdrową żywność dla niemowląt. Udziela się również w projekcie wczesnej edukacji dzieci inicjowanym przez fundację Save The Children. Prywatnie Jennifer jest mamą trójki dzieci. To ona pomogła wyjść z choroby alkoholowej byłemu mężowi, Benowi Affleckowi, namawiając go na terapię i wspierając w trudnych chwilach, nawet gdy już nie byli małżeństwem.