Wyspa bali

Bali to jest raj na ziemi. Kultura tych ludzi jest równie niesamowita co rajska przyroda. Balijczycy są niesamowitymi ludźmi. A czy bieda bije po oczach....hm.....aż tak źle to może nie jest.

Moi znajomi byli na Bali i bardzo sobie chwalili wakacje w tym miejscu. Zdjęcia i ich opowieści na tyle mnie zachwyciły, że wybieram się tam w podróż poślubną w 2008 r. :D Już się nie mogę doczekać 8) Ale z tego co wiem to podobno jest tam również straszna bieda, która w porównaniu z luksusowymi hotelami aż bije po oczach :(

Koleżanka z firmy mówiła, że ona zawsze kupuje tam kosmetyki i perfumy!! Więc zrób swojemu M listę kosmetyków lol
Ja też z chęcią wzięłabym męża ;)

a czy na tych strefach faktycznie tak taniej jest - lepiej kupowac jak leci sie tam czy w drodze powrotnej?
oj jak ja chcialabym tam pojechac......

ks222 napisał(a):a jedzie moj maz a nie ja - niestety
;) będę go pilnowała i nie pozwolę pić za dużo kolorowych pysznych drinów i spać na plaży. Ponoć w tamtych regionach łatwo o malarię.

A tak na poważnie, to sama szukałam czegoś konkretnego i myślę, że to nie będzie wyjazd nastawiony tylko na plażowanie , a można będzie tam trochę pozwiedzać. No i nurkowanie hmmm....

Perfumy na strefach bezcłowych ;)

a gdzie ja napisalam ze na zakupy sie wybieram?
widze ze między słowami cos tez sie znajdzie :)
wg mojej wiedzy tam sie jedzie odpoczywac pływac itp i podobno spa tam sa niesamowite
a jedzie moj maz a nie ja - niestety
a ja tylko zastanawiam sie czy dołączy mu karteczka z zakupami :)

wybacz, ale jezeli zakupy to jedyny cel twej wyprawy to szkoda kasy na bilet, proponuję na Stadion dziesięciolecia - blizej i taniej będzie ... lol

Nie wiedziałam, że na Bali jedzie się na zakupy... 8) lol
Ja tam kosmetyków, ani perfum, ani ciuchów nie kupowałam, bo i po co ;)
Tam się jedzie nurkować, fotografować, zwiedzać, pływać, lenić się na plaży, jeść pyszne żarełko, pić koktajle owocowe, jeść mango na kilogramy itp. :D
Z rzeczy do kupienia - rękodzieło jest fajne w ramach pamiątek z podróży. Podkładki pod talerze z sandałowca, drewniane misy, półmiski itd.

Ale na zakupy chcesz tam leciec ;)
Jesli mam byc szczera to jakos nie zauwazylam (ale tez nie rozgladalam sie specjalnie za kosmetykami i perfumami).
Zdecydowanie jest tam duzo podrobek , tudziez nielegalnych plyt itp i to oczywiscie tanie. Tania jest bawelna (t-shirty itp) reczniki.