Hanna Lis w mocnych słowach wypowiedziała się o kardynale Stanisławie Dziwiszu. Na swoim profilu na Twitterze i Instagramie wrzuciła post, w którym nazywa duchownego między innymi "nikczemnie małym człowieczkiem". Dlaczego zdecydowała się na takie słowa? To jej reakcja na decyzję o odrzuceniu zarzutów wobec kardynała w Watykanie. Zgadzacie się ze słowami dziennikarki?
Kardynał Stanisław Dziwisz bez zarzutów od Watykanu
Odkąd Watykan ogłosił, że kardynała Dziwisza nie sięgną żadne zarzuty związane z ukrywaniem pedofilii, w sieci zawrzało. I nie ma się co dziwić! Jako jedna z pierwszych zareagowała na to Hanna Lis, która podzieliła się w sieci ostrym wyznaniem.
"Don Stanislao". Mały, nikczemnie mały, człowieczek. Nie zasługiwał nawet na bycie "kapciowym". Watykan właśnie go uniewinnił. Od tego wszystkiego, o czym wiedział, co ukrywał. O cierpieniu molestowanych dzieci. Tam nigdy Boga nie było.
Przypomnijmy, że kardynał Dziwisz był bliskim współpracownikiem Jana Pawła II.
Hanna Lis ostro o kardynale Dziwiszu: "nikczemnie mały człowieczek"
Dziennikarka wrzuciła swój post z Twittera również na InstaStory. Tam dodała kilka słów, których również nie można nazwać bardzo pochlebnymi. Nie zgadza się z nazywaniem kardynała księdzem, a raczej "pracownikiem korpo". Trzeba przyznać, że to odważna wypowiedź!
Wybaczcie literówki i interpunkcję, na wkur*ie pisałam. To nie jest ksiądz, to "pracownik korpo". Jak mawiał o KK i takich jego "sługach" mój, nieżyjący już przyjaciel, niejaki Kaczkowski, do diabła z tą korporacją, na nic innego nie zasługuje. Piszę to ja - wierząca.
„Don Stanislao”. Mały, nikczemnie mały, człowieczek. Nie zasługiwał nawet na bycie „kapciowym”. Watykan właśnie go uniewinnył. Od tego wszystkiego o czym wiedział, co ukrywał. O cierpieniu molestowanych dzieci. Tam nigdy Boga nie było. pic.twitter.com/NvCIlO0TKn
— Hanna Lis (@hanna_lisowa) April 22, 2022
Zobaczcie w naszej galerii, za co Hanna Lis krytykuje kardynała Dziwisza! Wiedzieliście, że aż tyle mu się nazbierało?