"Teściowa kazała mi zabrać od niej dzieci. Nie poradziła sobie z opieką, a miały zostać jeszcze tydzień"

"Teściowa kazała mi zabrać od niej dzieci. Nie poradziła sobie z opieką, a miały zostać jeszcze tydzień"

"Teściowa kazała mi zabrać od niej dzieci. Nie poradziła sobie z opieką, a miały zostać jeszcze tydzień"

Canva

"Moja teściowa od razu po moim ślubie zaczęła mówić o wnukach. Teraz, po pięciu latach, mam trzyletnie bliźniaki, które ona nazywa swoimi skarbami. Często mieszała się w ich wychowanie. Kiedy zaproponowała, że zajmie się nimi przez pierwsze dwa tygodnie wakacji, byłam zachwycona, bo nie miałam planów na ten czas. Jednak po tygodniu zadzwoniła, mówiąc, że nie daje rady i mam je odebrać natychmiast. Teraz muszę szybko znaleźć opiekę na kolejne pięć dni. Ironiczne, że wcześniej ciągle mnie pouczała, twierdząc, że wie najlepiej, jak zajmować się dziećmi".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Teściowa chciała wnuki na dwa tygodnie wakacji

Teściowa zaproponowała, że chciałaby mieć wnuki na dwa tygodnie podczas wakacji. Wspominała również o dwóch ostatnich tygodniach sierpnia, aby dzieci mogły spędzić z nią więcej czasu, ale to nie było pewne. Teraz wiem, że nie mogę na to liczyć. Pierwszego niedzielnego wieczora wakacji teściowa przyjechała po dzieci. Planowała zabrać je do siebie razem z teściem, żeby mogły odpocząć od przedszkola i obcych osób.

Jednak już w piątkowy wieczór, pięć dni później, zadzwoniła do mnie, że ma dość i poprosiła o odebranie dzieci. Nie przyjechali osobiście, ponieważ dzieci rzekomo zbyt je wymęczyły. Pojechałam więc, chociaż nie byłem z tego zadowolona, ponieważ trudno jest znaleźć opiekę na ostatnią chwilę dla dwójki dzieci.

Teściowa zaczęła narzekać, że dzieci są niegrzeczne, nie słuchają, nie chcą sprzątać po sobie, brudzą, psocą i psują rzeczy. Powiedziała, że nie nadąża za nimi, a jej pies boi się bliźniaków, bo ciągnęli go za ogon. Przypomniałam teściowej, że jest specjalistką w wychowywaniu dzieci oraz ile razy wcześniej mnie upominała i pouczała. W odpowiedzi tylko machnęła ręką.
Bliźnięta w kocyku Canva

Musiałam szybko znaleźć opiekę do dzieci

Musiałam szybko znaleźć opiekę dla dzieci. Pozwolono mi na pracę hybrydową, więc ostatecznie musiałam na trzy dni znaleźć opiekunkę. Na szczęście sąsiadka zgodziła się z nimi zostać, a ja robiłam wszystko, aby jak najszybciej odebrać dzieci. Teraz mam jednak mieszane uczucia co do teściowej.

Nie tylko nie mogę na nią liczyć, to nadal jeszcze mnie poucza. Z drugiej strony, będę miała teraz argument, gdyby jeszcze raz się odezwała bez zaproszenia. Specjalistka, która wytrzymała tylko pięć dni z dziećmi, mimo że miała opiekować się nimi przez czternaście. Oczywiście tłumaczyłam bliźniakom, co mogą robić, a czego nie. Ale wszyscy wiedzą, jakie są małe dzieci.

Karolina

Paznokcie na wakacje 2024: modne kolory, wzory i zdobienia.
Źródło: Instagram.com/beautique_kent
Reklama
Reklama