"Mój 14-letni synek przestał mnie słuchać. Coraz częściej chce rozmawiać ze swoim ojcem"

"Mój 14-letni synek przestał mnie słuchać. Coraz częściej chce rozmawiać ze swoim ojcem"

"Mój 14-letni synek przestał mnie słuchać. Coraz częściej chce rozmawiać ze swoim ojcem"

Canva

"Jestem matką 14-letniego chłopca, który od jakiegoś czasu zaczyna się coraz bardziej odsuwać ode mnie i liczyć się wyłącznie z opinią swojego ojca. Wiem, że wiek dojrzewania jest okresem pełnym zmian zarówno dla dzieci, jak i dla rodziców, ale to, co teraz przeżywam, jest dla mnie trudne".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Prześlij swoją historię na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Synek się ode mnie oddala

Mój synek zawsze był moim oczkiem w głowie. Od najmłodszych lat mieliśmy wyjątkową więź – to ja byłam tą osobą, z którą dzielił się swoimi radościami i smutkami, do której przychodził po radę czy wsparcie. Był moim małym chłopcem, a ja robiłam wszystko, aby czuł się kochany i bezpieczny. Każdy jego sukces był moją dumą, a każde potknięcie bolało mnie tak samo, jak jego.

Niestety, od kilku miesięcy zauważam, że mój synek przestał liczyć się z moim zdaniem. Kiedy próbuję z nim porozmawiać, często słyszę, że „tata wie lepiej” lub „porozmawiam z tatą”. To, co ja mówię, przestaje mieć dla niego znaczenie, a jego uwagę i szacunek przyciąga wyłącznie ojciec. Jest to dla mnie bardzo bolesne, ponieważ czuję, jakbym traciła coś niezwykle cennego – bliskość z własnym dzieckiem.

Zbliżenie na płaczącą kobietę. Canva

Mąż twierdzi, że to normalne, że synek szuka w nim wsparcia

Rozumiem, że w tym wieku chłopcy zaczynają szukać męskich wzorców i chcą identyfikować się z ojcami. Wiem, że to naturalna część procesu dojrzewania, ale serce mi się kraje, widząc, jak mój syn oddala się ode mnie. Zawsze byliśmy sobie bliscy, a teraz czuję, że tracę go na rzecz ojca.

Próbowałam rozmawiać o tym z mężem, ale on uważa, że to normalne i że syn po prostu potrzebuje więcej męskiego towarzystwa. Może ma rację, ale mnie to nie pociesza. Zastanawiam się, czy nie popełniłam jakiegoś błędu, czy może nie byłam wystarczająco dobrą matką, skoro teraz nie mogę dotrzeć do własnego dziecka.

Wiem, że synek dorasta i że muszę pogodzić się z tym, że już nie jestem jedyną osobą, na której mu zależy. Jednak to, że coraz częściej wybiera rozmowę z ojcem, a moje zdanie ignoruje, sprawia, że czuję się odsunięta i niepotrzebna. Każda próba porozmawiania z synkiem kończy się niepowodzeniem. Próbowałam angażować się w jego zainteresowania, pytać o szkołę, kolegów, ale on coraz częściej odpowiada zdawkowo lub wcale. Czasami mam wrażenie, że cokolwiek bym nie zrobiła, nie jestem w stanie go na nowo do siebie przekonać. Bywa nawet, że on wybucha i krzyczy, żebym przestała być taka natarczywa. A ja cierpię i nie czuję się w ogóle rozumiana, ani przez synka, ani przez męża.

Weronika

DIY — piękne i proste fryzury na wesele. 4 modne propozycje, które wykonasz sama.
Źródło: instagram.com/wiatremczesane
Reklama
Reklama